Skrócenie kadencji prezydenta w referendum? Chmaj: Można, ale to nie takie proste

Skrócenie kadencji prezydenta w referendum? Chmaj: Można, ale to nie takie proste

Dodano: 
Marek Chmaj
Marek Chmaj Źródło: PAP / Mateusz Marek
Prawnik Marek Chmaj przekonuje, że skrócenie kadencji urzędującego prezydenta w drodze referendum jest możliwe, choć nie jest to proste.

Mec. Chmaj przyznał w programie "Dudek o polityce", że w jego osobistej ocenie "istnieje możliwość odwołania prezydenta przed upływem kadencji". – W zasadzie zarządzenia nowych wyborów prze upływem kadencji, jeżeli na to wyrazi zgodę naród w drodze referendum. Taka hipotetyczna możliwość też istnieje – zapewniał. Wcześniej taki pomysł przedstawił były prezydent Lech Wałęsa.

Teraz w wywiadzie udzielonym WP prawnik rozwinął swoją myśl. Pytany wprost, czy skrócenie kadencji urzędującego prezydenta na drodze referendum jest możliwe, odparł: "Mówiąc krótko: bezpośrednio nie, ale mówiąc odrobinę dłużej: tak, ale nie jest to wcale takie proste. Samo referendum zaś nie powinno dotyczyć skrócenia kadencji prezydenta".

"W art. 125 ust. 1 konstytucji wskazano, że referendum ogólnokrajowe można przeprowadzić "w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa". Za taką można by uznać np. pomysł wydłużenia lub skrócenia kadencji prezydenta albo przyznanie głowie państwa istotnych ustrojowo dodatkowych kompetencji, niezastrzeżonych dotychczas dla prezydenta w konstytucji. W pytaniu referendalnym można by zastrzec, że pozytywna odpowiedź oznaczać będzie konieczność przedterminowego zarządzenia nowych wyborów prezydenckich" – stwierdził mec. Marek Chmaj.

"W drodze referendum ogólnokrajowego nie można wprost zmienić konstytucji, ale można zapytać o kwestie, które są w niej regulowane" – przekonuje konstytucjonalista. Chmaj deklaruje, że nie wycofuje się ze słów wypowiedzianych w programie prof. Antoniego Dudka. "Skrócenie kadencji prezydenta jest hipotetycznie możliwe. Zarazem nie jest to prosta procedura, a samo skrócenie kadencji mogłoby być następstwem innych podjętych przez suwerena decyzji" – mówi.

Prezydent przed Trybunałem Stanu?

Zdaniem prawnika wcale nie jest pewne, że Andrzej Duda dokończy swoją kadencję. "Jest to prawdopodobny scenariusz, choć nie jest jedyny możliwy. Pamiętajmy, że Andrzej Duda podjął wiele kontrowersyjnych decyzji, które wiązały się z możliwością złamania konstytucji lub naruszenia szeregu przepisów rangi ustawowej. Dzisiaj Andrzej Duda może liczyć na obronę przez obóz polityczny, z którym jest związany. Ale jeśli ten obóz odwróci się od prezydenta, bo np. nie spodobają mu się podejmowane przez Andrzeja Dudę decyzje, perspektywa postawienia prezydenta przed Trybunałem Stanu będzie realna" – analizuje Chmaj.

"Możliwy jest więc wariant, w którym prezydent przestaje pełnić swoją funkcję" – wskazuje rozmówca WP.

Czytaj też:
Odwołanie prezydenta? Chmaj: Taka procedura jest możliwa
Czytaj też:
Trybunał Stanu dla polityków PiS? Smoliński: Chcą igrzysk, bo nie mają programu

Opracowała: Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska
Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także