Scheuring-Wielgus zapytała Tuska o prezesa z Torunia

Scheuring-Wielgus zapytała Tuska o prezesa z Torunia

Dodano: 
Poseł Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus w Sejmie
Poseł Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus w Sejmie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Po expose Donalda Tuska w Sejmie poseł Joanna Scheuring-Wielgus zapytała nowego premiera o ojca Tadeusza Rydzyka z Torunia.

Po expose Donalda Tuska w Sejmie przyszedł czas na serię pytań od posłów. Następnie nowy premier ustosunkuje się – jak zapowiedział – do wszystkich.

Scheuring-Wielgus pyta Tuska o Rydzyka

Pytanie zadała m.in. parlamentarzystka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Na początku wystąpienia polityk powiedziała, że zanotowała sobie dwa kluczowe słowa. – Wspólnota, i cieszę się, że to Pana expose właśnie w tym duchu dziś było, ale też poprawa jakości życia Polek i Polaków. (…) Ten styl mówienia dla ludzi uważam za bardzo budujący – oznajmiła.

Przechodząc do pytania, Scheuring-Wielgus zaznaczyła, że pochodzi z Torunia. – Mam nadzieję, że jako koalicja październikowa zakręcimy kurek dla pewnego prezesa, który z Torunia bardzo dużą kasę czerpał przez ostatnie osiem lat – powiedziała, prawdopodobnie mając na myśli Tadeusza Rydzyka.

– Mówię o tym, bo w trakcie kampanii wyborczej zarówno moja formacja, jak i państwa formacja – zwróciła się do KO – mówiła dużo o świeckim państwie. Nie chodzi o rewolucję, ale o to, żeby oddzielić państwo od Kościoła i zrobić to naprawdę dobrze – dodała.

Lewica po expose

Wcześniej w imieniu Lewicy głos zabrała Anna Maria Żukowska. Poseł stwierdziła, że w tej kadencji "żaden temat nie zostanie uznany za «zastępczy», czy – uwaga – «nietykalny», ze względu na tzw. światopogląd".

– Wysyłamy do rządu silną ekipę lewicy. Wicepremier Gawkowski odpowiadać będzie za cyfryzację. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk za pracę i rodzinę oraz politykę społeczną. Dariusz Wieczorek za naukę. Katarzyna Kotula za równość, za pomoc grupom defaworyzowanym – powiedziała.

Żukowska przypomniała o postulacie nowelizacji kodeksu karnego w zakresie tzw. mowy nienawiści tak, aby mowa nienawiści ze względu na orientację czy tożsamość psychoseksualną lub płeć była ścigana z urzędu.

– Każdy, kto jak np. prezydent Andrzej Duda powie, że LGBT to nie ludzie, tylko ideologia. będzie musiał odpowiedzieć za swoje słowa – zapowiedziała poseł.

Czytaj też:
Gorąco w Sejmie. Braun zadał Tuskowi jedno pytanie
Czytaj też:
Scheuring-Wielgus mówi w Sejmie, kto wymyślił wybory kopertowe

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Sejm, YouTube
Czytaj także