Bochenek: Idą na czołowe zwarcie. PRL-bis

Bochenek: Idą na czołowe zwarcie. PRL-bis

Dodano: 
Rzecznik prasowy PiS Rafał Bochenek
Rzecznik prasowy PiS Rafał Bochenek Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Hołownia wraz z Tuskiem idą na czołowe zwarcie – komentuje rzecznik PiS Rafał Bochenek.

W piątek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego.

Wcześniej podobną decyzję Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego podjęła w przypadku posła Macieja Wąsika. Uchylenie postanowienia Szymona Hołowni oznacza, że zarówno Kamiński, jak i Wąsik, są nadal posłami i chroni ich immunitet poselski.

Jednocześnie dyrektor generalny kierujący Gabinetem Marszałka Sejmu Stanisław Zakroczymski poinformował, że szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki zablokował karty do głosowania należące do Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Oznacza to, że obaj politycy nie będą mogli brać udziału w głosowaniach na sali sejmowej.

Bochenek: Ustawa, powrót do orzeczeń na zamówienie

"Hołownia wraz z Tuskiem idą na czołowe zwarcie" – ocenia rzecznik PiS Rafał Bochenek. "Działaniami, takimi jak dezaktywizacja kart poselskich posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego ewidentnie łamią prawo i siłowo, metodą faktów dokonanych chcą decydować wbrew konstytucji, wyborcom, czy ułaskawieniu przez p. prezydenta Andrzeja Dudy, kto posłem jest, a kto ma nim nie być! Cieniem na tej akcji Hołownii kładzie się prawdopodobna (biorąc pod uwagę tryb przekazania pism do SN) ustawka z zaprzyjaźnionymi sędziami. To ewidentnie powrót do czasów orzeczeń na telefoniczne zamówienie. To PRL-bis" – stwierdza poseł.

Bochenek zauważa, że podejście do Izby Kontroli Nadzwyczajnej różni się w zależności od sytuacji. "Hołownia z TVNu raz Izbę Kontroli Nadzwyczajnej uznaje (np.: w kontekście wyniku wyborów, czy wtedy, gdy składał odwołanie w sprawie sprawozdań swojej partii), a innym razem tę Izbę kwestionuje, gdy z orzeczeniami się nie zgadza. To kolejny dowód na bezprawie tej ekipy" – przekonuje.

"Płacz nad konstytucją, demokracją to był jeden wielki teatr, blef i oszustwo. To co dzisiaj się dzieje to prawdziwe #BezhołowiePrawne. Takie działania zostaną zapamiętane i w przyszłości rozliczone. Bezwzględnie. Dlatego musimy ruszyć i wspólnie zaprotestować 11 stycznia br. o g. 16:00 w Warszawie pod Sejmem. Zatrzymajmy to zło" – apeluje Rafał Bochenek.

Czytaj też:
Prof. Zimmermann: Demokratyczna większość będzie zmuszona iść trochę po bandzie
Czytaj też:
KRS publikuje kwoty diet dla swoich członków. Wśród nich Gasiuk-Pihowicz

Źródło: X
Czytaj także