"Wartość rosyjskich aktywów zamrożonych obecnie za granicą wynosi około 300 mld dolarów. Należy je wykorzystać do wsparcia Ukrainy" – zaapelował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nowym wpisie w mediach społecznościowych.
Zdaniem ukraińskiego przywódcy, to "historyczna szansa", aby Rosja "zapłaciła za swój terror". "Rosyjskiej elicie i przywódcom nie zależy na życiu ludzkim, ale przede wszystkim na pieniądzach" – zaznaczył.
Zełenski apeluje. "Słuszna i uzasadniona reakcja"
Wołodymyr Zełenski uważa, że dla elit na Kremlu "utrata majątku będzie najbardziej bolesną stratą". "Poczują prawdziwą siłę społeczności międzynarodowej i zobaczą, że świat jest silniejszy niż terror" – tłumaczył.
"Decyzja o wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów do wsparcia Ukrainy będzie w pełni słuszną i uzasadnioną reakcją na agresję Rosji na Ukrainę. Wyśle właściwy sygnał wszystkim potencjalnym agresorom na całym świecie: atakowanie innego państwa się nie opłaca; sprawia, że agresor płaci” – stwierdził prezydent Ukrainy, zachęcając zachodnich sojuszników do "szybkiego wdrożenia odpowiednich ram prawnych". "W tym roku musimy osiągnąć wymierny postęp w kierunku wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów na rzecz Ukrainy. W tej kwestii zdecydowanie polegamy na przywództwie G7" – napisał ukraiński przywódca.
Prezydent Ukrainy: Musimy przetrwać ten rok
W piątek wieczorem w przemówieniu do Ukraińców prezydent Zełenski zaapelował o wytrwałość. Zaznaczył, że jest w stałym kontakcie z dowódcami wojskowymi i sojusznikami. Jego zdaniem, obecny rok będzie "w wielu przypadkach" decydujący.
– Każdego dnia, każdej nocy tego roku – nowe, trudne starcia bojowe. Najbardziej intensywne bitwy: Awdijewka, kierunek Maryjski, Bachmucki, Łymanski, Kupianski. Południe naszego państwa. Absolutnie bohaterska postawa naszych żołnierzy – mówił ukraiński przywódca.
Czytaj też:
Ukraiński dyplomata mówi o Polsce. Padły gorzkie słowaCzytaj też:
Paweł Kowal mówi o rozpadzie Rosji. "W ciągu 8-10 lat"