Skandal w Sejmie. Hołownia: To było hańbiące zachowanie

Skandal w Sejmie. Hołownia: To było hańbiące zachowanie

Dodano: 
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu Źródło:Rafał Zambrzycki / Kancelaria Sejmu
Jedna z posłanek Prawa i Sprawiedliwości ewidentnie przekroczyła granicę w stosunku do innej posłanki – ocenił Szymon Hołownia.

W środę w Sejmie przed głosowaniem nad wotum nieufności wobec ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza na sali plenarnej doszło do skandalu.

Na mównicę weszła poseł Agnieszka Kłopotek z klubu PSL – Trzecia Droga. – Wasza posłanka Agnieszka Wojciechowska van Heukelom powiedziała w stosunku do pani poseł Filiks, cytuję: "Gdybym miała taką matkę, to bym się zabiła" [nastoletni syn Magdaleny Filiks w marcu 2023 r. popełnił samobójstwo – przy. red.]. To powiedziała pani poseł i mam na to świadków. To jest skandal, to jest niedopuszczalne – mówiła Kłopotek. – To pokazuje, jacy jesteście pełni nienawiści i chęci mordu. To pokazuje, że to, co było powiedziane na temat telewizji publicznej, jest w 1000 proc. prawdą i należało zrobić porządek z tą telewizją – dodała.

Awantura w Sejmie

Wystąpienie poseł PSL spotkało się z natychmiastową reakcją Wojciechowskiej van Heukelom. – Zachowanie pani poseł, którą dotknęła ta życiowa tragedia, jest żenujące. (...) Dwa dni temu miałam okazję obserwować panią poseł, która zachowywała się w sposób wulgarny, ordynarny, wskazujący na przyzwyczajenie do różnych używek – stwierdziła polityk PiS.

W tym momencie przerwał jej prowadzący obrady marszałek Szymon Hołownia i wyłączył mikrofon. – Nie pozwolę na obrażanie posłów, proszę zejść z mównicy i nie zakłócać obrad Sejmu. Zakończyła pani swoją wypowiedź w momencie, w którym mówiła pani o tym, że ktoś wygląda, jakby stosował różne używki. (...) Odbieram pani głos, proszę zejść z mównicy – oświadczył.

Hołownia zabrał głos

Szymon Hołownia udzielił w czwartek wywiadu TVP. Marszałek Sejmu skrytykował zachowanie Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom. – Są takie momenty, gdy przekraczane są granice. (...) Jedna z posłanek Prawa i Sprawiedliwości ewidentnie przekroczyła granicę w stosunku do innej posłanki. Pomówiła ją, obraziła, dotknęła jakichś rzeczy bardzo prywatnych w sposób, który absolutnie nie powinien mieć miejsca. To było hańbiące, będące przejawem chamstwa zachowanie – nie krył oburzenia Hołownia.

– Takie rzeczy powinny być usuwane z sali sejmowej, nie powinny mieć na niej miejsca – dodał.

Czytaj też:
Kulisy śledztwa ws. śmierci syna poseł KO. Prokuratura odpowiada na wpisy Filiks

Źródło: TVP Info
Czytaj także