Sejm wybrał skład komisji śledczej do spraw Pegasusa. Za przyjęciem uchwały głosowało 433 posłów, nikt nie był przeciw. Członkami komisji zostali: Marcin Bosacki, Joanna Kluzik-Rostkowska i Witold Zembaczyński z klubu Koalicji Obywatelskiej, Mariusz Gosek, Marcin Przydacz, Jacek Ozdoba i Sebastian Łukaszewicz z PiS, Magdalena Sroka i Paweł Śliz z PSL-Trzeciej Drogi, Tomasz Trela z Lewicy oraz Przemysław Wipler z Konfederacji.
Przewodniczącą komisja została Magdalena Sroka, a wiceprzewodniczącymi – Marcin Bosacki, Paweł Śliz, Tomasz Trela i Przemysław Wipler.
Kukiz: To wszystko ściema
W trakcie dyskusji dotyczącej komisji ds. Pegasusa głos zabrał Paweł Kukiz. Polityk najpierw odpierał zarzuty ze strony Marcina Bosackiego, przypominając, że nigdy formalnie nie wszedł do obozu Zjednoczonej Prawicy, choć w kluczowych dla poprzedniego rządu kwestiach głosował wspólnie z politykami PiS. Kukiz przypomniał, że to Magdalena Sroka, jako poseł Porozumienia, tworzyła poprzednią koalicję rządową.
– Jeśli ma pan jakieś zastrzeżenia i obawia się matactw, to niech pan spojrzy raczej na swoją koleżankę Magdalenę Srokę, bo ona w tym rządzie uczestniczyła – powiedział.
Drugą kwestią poruszoną przez Kukiza była sprawa reprezentacji klubów i kół w komisji ds. Pegasusa. Przypomniał przy tym niewygodny dla obecnej ekipy rządzącej fakt.
– Pan na poprzednim posiedzeniu był łaskaw stwierdzić, że koło Kukiz’15 posiada za mało członków, by w ogóle być branym pod uwagę przy wystawianiu kandydatów. Ja przypominam, że w poprzedniej kadencji Kukiz15 liczyło również trzech członków i wtedy sami państwo zaproponowaliście mi stanowisko przewodniczącego w komisji o tym samym zakresie działania – powiedział.
– Trzech posłów wtedy wam nie przeszkadzało, więc to wszystko to ściema. Tu chodzi o to, żeby walić w jednych, a swoje grzeszki zamiatać pod dywan. Tak było zawsze i będzie – dodał Kukiz.
Czytaj też:
Kukiz: Potrzebny jest reset. Inaczej skończymy jak pod koniec XVIII wiekuCzytaj też:
Kukiz: Rozpoczęła się okupacja Polski przez Donalda Tuska