Sikorski o dwóch politykach PiS: Tłumaczę zagranicznym partnerom, co ci dżentelmeni zrobili

Sikorski o dwóch politykach PiS: Tłumaczę zagranicznym partnerom, co ci dżentelmeni zrobili

Dodano: 
Radosław Sikorski, szef MSZ
Radosław Sikorski, szef MSZ Źródło:PAP / Albert Zawada
Ja partnerom zagranicznym tłumaczę, co ci dżentelmeni zrobili – powiedział o sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika Radosław Sikorski, szef MSZ.

Minister był pytany przez dziennikarzy w Sejmie o opinie innych czołowych dyplomatów na temat określania przez polityków PiS byłych szefów CBA jako "więźniów politycznych".

Co na świecie sądzą o Kamińskim i Wąsiku? Sikorski: Ja tłumaczę, co zrobili

– Wtedy, gdy ważni politycy w Polsce mówią o jakichś więźniach politycznych, ja partnerom zagranicznym tłumaczę, co ci dżentelmeni zrobili. To znaczy ukartowali spisek przeciwko wicepremierowi na podstawie sfałszowanych dokumentów, tworząc przestępstwo, które nie istniało, po to, żeby przysłużyć się swojej partii i nie stracić władzy – powiedział Sikorski.

– Wszyscy mówią: dziękujemy, już wszystko wiemy, żadne demokratyczne państwo takiego procederu nie może tolerować – dodał szef MSZ, cytowany przez TVN24.

Czy można ich nazywać więźniami politycznymi? Były senator PO uważa, że tak

Po tym, jak Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani i trafili do aresztu, politycy Prawa i Sprawiedliwości zaczęli mówić o nich jako o "pierwszych więźniach politycznych w Polsce po 1989 roku".

Krytycy narracji prowadzonej w tej sprawie przez PiS argumentują, iż fakt, że jacyś politycy trafili do więzienia, nie oznacza, że są więźniami politycznymi.

"Określanie osadzonych Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego mianem więźniów politycznych stanowi głęboko niesprawiedliwe przekłamanie, godzące wprost w pamięć o osobach faktycznie osadzonych z powodu ich przekonań, postaw, walki o demokrację i prawa człowieka" – brzmi oświadczenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Przeciwnego zdania jest Antoni Mężydło, były senator Platformy Obywatelskiej. – Ta sprawa jest polityczna, więc Kamiński i Wasik są więźniami politycznymi. Tylko ktoś, kto nie obserwuje sytuacji w kraju, może tego nie zauważyć – stwierdził w rozmowie z "Super Expressem".

Politycy PiS ułaskawieni przez prezydenta. W więzieniu spędzili dwa tygodnie

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali w zeszłym tygodniu ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę i wyszli z więzienia. Byli szefowie CBA spędzili za kratkami 15 dni, obaj prowadzili głodówkę.

Prokurator generalny Adam Bodnar rekomendował o nieskorzystanie z prawa łaski, ale opinia PG nie jest wiążąca dla prezydenta.

Małgorzata Paprocka, minister w Kancelarii Prezydenta, przekazała, że Duda zastosował prawo łaski wobec Kamińskiego i Wąsika przez "darowanie kar pozbawienia wolności i środków karnych oraz zarządzenie zatarcia skazań". Dodała, że "w sensie formalnym jest to drugi akt łaski, odwołujący się do aktu pierwszego z 2015 r.".

Byli szefowie CBA zostali w grudniu 2023 r. skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia za działania w tzw. aferze gruntowej, mimo że w 2015 r. prezydent zastosował wobec nich prawo łaski. Zrobił to po wyroku nieprawomocnym, o co prawnicy toczą spór.

Czytaj też:
"Jeden odchodzi, drugi zostaje". Szykuje się zwrot w sprawie Kamińskiego i Wąsika?

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także