"Tusk jest na nartach, a co robi rząd?". Ostre wystąpienie byłego ministra w Sejmie

"Tusk jest na nartach, a co robi rząd?". Ostre wystąpienie byłego ministra w Sejmie

Dodano: 
Robert Telus (PiS) w Sejmie
Robert Telus (PiS) w Sejmie 
Polskie rolnictwo jest zabijane, a pomocy od polskiego rządu nie ma – mówił w Sejmie poseł PiS Robert Telus, były minister rolnictwa.

– Dzisiaj jest bardzo ważny dzień dla polskiego rolnictwa. To jest dzień sądny, który będzie sądził o tym, jakie jest polskie rolnictwo. Razem z rolnikami jesteśmy przeciwko tej klimatycznej, lewackiej polityce, którą prowadzi w Europie (Frans – red.) Timmermans, a którą prowadził Donald Tusk jako szef grupy rządzącej w Unii Europejskiej – grzmiał Telus z mównicy sejmowej.

Podkreślił, że politycy PiS, w tym prezes Jarosława Kaczyński, od dawna mówią, że są przeciwko polityce klimatycznej UE. – A co robi polski rząd obecny? Jedzie pani minister i mówi: "redukcja CO2 o 90 proc.". To nie jest zwijanie europejskiego rolnictwa, to jest zabicie europejskiego rolnictwa, to jest zabicie polskiego rolnictwa – przekonywał.

Telus: Tusk jest na nartach, nie jest z polskim rolnikiem

Według niego to za rządów Prawa i Sprawiedliwości "wprowadzono największą w historii pomoc dla rolników" w wysokości 15 mld zł. – W zeszłym roku było wypłacone 10 mld zł. Pszenica kosztowała wtedy 100 zł (za tonę – red.) Dziś kosztuje 700 zł i co?! Donald Tusk jest na nartach, nie jest z polskim rolnikiem! – argumentował Telus.

Dodał, że zgłasza wniosek o odroczenie obrad, "żeby wrócił Donald Tusk i zajął się polskim rolnictwem, bo polskie rolnictwo jest zabijane, a pomocy od polskiego rządu nie ma".

Kołodziejczak do PiS: Nie jesteście patriotami

Na wystąpienie Telusa zareagował wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Według niego za obecny kryzys w sektorze rolnym odpowiada rząd PiS. – Dzisiaj każdy, kto dzieli naród, nie jest patriotą. Wy to robicie, nie jesteście patriotami, chcecie tylko i wyłącznie się kłócić – mówił.

Zdaniem Kołodziejczaka rząd PiS doprowadził do tego, że z Ukrainy przez granicę "mogło wjechać wszystko". – Prezes Kaczyński nie upomniał się o kontrole cukru przez granicę. Pozwalaliście przywozić cukier, który nie był badany i wy za to odpowiadacie. Dzisiaj nie macie najmniejszego mandatu, żeby wypowiadać się na temat rolnictwa – oświadczył wiceminister.

Czytaj też:
Kaczyński: Zadzwonię do Wojciechowskiego i poproszę, żeby zrezygnował

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Sejm
Czytaj także