Polityk Lewicy stwierdził, że Zachód jest coraz bardziej zmęczony przedłużającą się wojną na Ukrainie.
– Brakuje solidarności z Ukrainą, widać zmęczenie społeczeństw sprawą w Ukrainie, jeżeli my stracimy z orbity sprawę ukraińską, to wszyscy na tym przegramy, bo mogę się nie zgadzać z Lechem Kaczyńskim w jego diagnozie w wielu sprawach, ale w tej sprawie miał rację: najpierw Gruzja, później Ukraina, kraje nadbałtyckie, a na końcu będziemy my, tak się stanie – powiedział Robert Biedroń w PR1.
Europoseł stwierdził, że należy zaostrzyć sankcje wobec Rosji. – Jako lewica będziemy domagali się tego, żeby Orban był w UE izolowany – dodał.
Biedroń o Trumpie: Człowiek z zapałkami
Lider Lewicy odniósł się również do sytuacji w USA, gdzie w listopadzie odbędą się nowe wybory prezydenckie. – Niebawem w USA prawdopodobnie wygra człowiek, który dostanie do ręki zapałki i nie wiadomo czy ich użyje, ale sytuacja będzie niebezpieczna. Będziemy mieli dwa mocarstwa rządzone przez ludzi nieprzewidywalnych – mówił w rozmowie z radiową Jedynką.
– Trump jasno deklaruje, że NATO może wpaść w turbulencje. Naszą ostoją obok NATO powinna być silna i wzmocniona UE. Musimy stworzyć model, w którym UE będzie miała realne instrumenty obronne – mówił.
.
Ukraińcy wycofują się z Awdijiwki
W sobotę naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski podjął decyzję o wycofaniu ukraińskich oddziałów z Awdijiwki. "W związku z sytuacją operacyjną wokół Awdijiwki, aby uniknąć okrążenia oraz chronić życie i zdrowie żołnierzy, podjąłem decyzję o wycofaniu naszych oddziałów z miasta i przejściu do obrony na korzystniejszych pozycjach" – oświadczył.
Syrski zauważył, że ukraińscy żołnierze godnie wypełnili swój obowiązek wojskowy, zrobili wszystko co w ich mocy, aby zniszczyć najlepsze rosyjskie jednostki wojskowe, a także zadali Rosjanom znaczne straty.
Czytaj też:
"Ręka nie zadrży". Kolejne groźby MiedwiediewaCzytaj też:
Kreml szykuje konferencję sił palestyńskich w Moskwie