POCZYTANKI | Mężczyzna wychodzi z domu. Wsiada do samochodu. Jedzie.
„Nie wiedziałem, dokąd jadę. Po prostu jechałem”. Krajobraz się zmienia. Oto las. Oto porzucony samochód. Zmienia się pora roku – czy to już zima? Dookoła śnieg. A w oddali „świetlisty kontur, który staje się coraz wyraźniejszy”. Ale nim anonimowy bohater-narrator zbliży się do tajemniczej figury, spotka inne: matkę, ojca, mężczyznę w czarnym garniturze. Ale jakże to możliwe, nocą, w lesie, w śniegu, skoro od dawna nie żyją?
Jak rzecz odczytać? A jak chcecie. Proza norweskiego noblisty jest prezentem dla każdego inteligentnego czytelnika; oto wrota szeroko otwarte, interpretujcie, kombinujcie, zastanawiajcie się.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.