Ważne wieści dla kredytobiorców. Nowy głos z RPP

Ważne wieści dla kredytobiorców. Nowy głos z RPP

Dodano: 
Pieniądze
Pieniądze Źródło:Adobe Stock
Nie widzę szans na obniżki stóp w br., choć dyskusja może się zacząć – stwierdziła Iwona Duda z Rady Polityki Pieniężnej.

– Trudno znaleźć przestrzeń do obniżek stóp procentowych w 2024 roku, a start dyskusji o cięciach stóp mógłby nastąpić najwcześniej na koniec tego roku, oceniła członkini Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Iwona Duda w rozmowie z ISBnews.

Według niej, należy bardzo ostrożnie podchodzić do ewentualnego ruchu na stopach procentowych w dół w tym roku, w warunkach dużej niepewności krajowej i geopolitycznej, która może zagrażać obecnemu sprowadzaniu inflacji do celu w sposób trwały. Członkini Rady wykluczyła podwyżki stóp z obecnych – jej zdaniem – restrykcyjnych poziomów.

Według jej szacunków, inflacja konsumencka może wynieść ok. 2 proc. r/r w marcu wobec 2,8 proc. r/r w lutym.

– Musimy pamiętać, że obecne stopy procentowe w Polsce są utrzymywane na dość wysokim poziomie. Niemniej jednak, w mojej ocenie, on jest niezbędny do trwałego sprowadzenia inflacji do średniookresowego celu, który – przypomnę – wynosi 2,5 proc. r/r wraz z +/- 1 pkt proc. Ostatni odczyt wskaźnika CPI z lutego wyniósł 2,8 proc. r/r, więc inflacja znalazła się w celu inflacyjnym. Przewidywania co do wysokości tego wskaźnika w marcu są jeszcze lepsze. Moim zdaniem, możemy spodziewać się inflacji konsumenckiej na poziomie nawet ok. 2 proc. r/r. Spadkowi inflacji sprzyja wygasanie skutków silnego szoku podażowego, efekty dotychczasowego zacieśniania polityki monetarnej, niska inflacja w otoczeniu polskiej gospodarki i aprecjacja kursu walutowego – powiedziała Duda w rozmowie z ISBnews.

"Nie ma przestrzeni na obniżkę stóp"

Jak podkreśliła, inflacja cały czas jest w trendzie spadkowym i spada bardzo szybko, a od szczytu w lutym poprzedniego roku obniżyła się o ponad 15,5 pkt proc. Niemniej, zaznacza, trzeba się liczyć z jej wzrostem w drugim półroczu.

– Także kolejne spadki inflacji nie będą już tak spektakularne, jak w zeszłym roku. Inflacja będzie spadała wolniej, uporczywość inflacji jest widoczna, więc tym bardziej trzeba bardzo ostrożnie podchodzić do zmian w polityce monetarnej. W chwili obecnej nie widzę przestrzeni do obniżek stóp procentowych w tym roku. Dalsze decyzje będą zależeć od tego, jakie dane dotyczące perspektyw dla inflacji oraz aktywności gospodarczej będą napływały z gospodarki – dodała.

Określenie momentu luzowania polityki pieniężnej w przyszłym roku jest – zdaniem członkini RPP – wysoce przedwczesne.

– Nad realnym poziomem obniżki stóp procentowych możemy zastanawiać się w 2025 roku, choć nie wykluczam, że sama dyskusja mogłaby nastąpić pod koniec tego roku – powiedziała Duda.

Ryzyko z inflacją

Czynniki wewnętrzne stwarzają – zdaniem członkini Rady – skumulowane ryzyko dla inflacji. Skala i tempo wycofywania tarcz antyinflacyjnych, luźna polityka fiskalna oraz siła odbicia strony popytowej w kraju stwarzają sytuację mało klarownej średniookresowej perspektywy osiągnięcia celu inflacyjnego. Podkreśliła, że rynek pracy z podwyższoną presją płacową i kształtowanie się dynamiki konsumpcji prywatnej, które mogą być inflacjogenne, są tymi czynnikami ryzyka, który należy wnikliwie obserwować.

– Mamy wciąż ryzyko wzrostu inflacji i dużo czynników niepewności dla przebiegu jej ścieżki. Nie wiemy, w jakim stopniu odrodzi się popyt konsumencki, jak silna będzie presja płacowo-cenowa, a inflacja bazowa, choć spada, wciąż jest na dość wysokim poziomie. Ważne są również czynniki geopolityczne – istotny jest stopień ożywienia gospodarczego za granicą. Gospodarka europejska wciąż dość słabo sobie radzi. Sytuacja międzynarodowa jest skomplikowana – wojna na Ukrainie, konflikt zbrojny w Strefie Gazy – podsycają niepewność, a działania na Morzu Czerwonym utrzymują ryzyko zakłóceń w żegludze towarowej. Takie okoliczności stanowią element ryzyka dla poprawy światowej koniunktury, dla kształtowania się podaży i cen surowców energetycznych i rolnych oraz ciągłości łańcuchów dostaw – wyjaśniła Duda.

Co robią inne banki centralne?

Członkini Rady zapowiedziała, że "będziemy obserwować także, co robią pozostałe banki centralne, jak zapowiadane przez nie obniżki stóp procentowych będą realizowane". Również kształt polityki pieniężnej i fiskalnej w głównych gospodarkach rozwiniętych pozostaje obecnie kolejnym zewnętrznym źródłem niepewności, dodała.

– Proszę zauważyć, że większość władz monetarnych na świecie wciąż wskazuje na znaczną ilość czynników niepewnych. Decyzje o obniżeniu stóp procentowych przesuwają się, zarówno jeśli chodzi o termin ich wprowadzania, jak też ich tempo i skalę. Ostatnio [szefowa EBC] Christine Lagarde zasygnalizowała, że jedna obniżka oprocentowania nie musi determinować dalszego kierunku polityki monetarnej. Trudna walka z inflacją na poziomach niespotykanych od lat i niepewność perspektyw powoduje, że bankierzy centralni bardzo ostrożnie podchodzą do jakiegokolwiek ruchu na stopach procentowych. Podkreślają, że muszą być przekonani, oczywiście w takim stopniu w jakim jest to możliwe, co do trwałości spadków inflacji, co do właściwego przebiegu procesów inflacyjnych by luzować politykę pieniężną – podkreśliła Duda.

Trudniejsza walka z inflacją

Wskazała także, że "należy obserwować, na ile poprawiające się nastroje konsumentów zostaną odzwierciedlone w popycie gospodarstw domowych".

– W badaniu marcowym konsumenci lepiej oceniają swoją obecną sytuację finansową i możliwość dokonywania ważnych zakupów, lepsza jest też ocena przyszłej sytuacji ekonomicznej kraju oraz możliwość przyszłego oszczędzania pieniędzy – powiedziała.

– Nie wiadomo, w jakim stopniu odbije konsumpcja prywatna. Z jednej strony, oczywiście, jest to oczekiwane pozytywne zjawisko, gdyż odbudowa popytu ma być tym głównym motorem napędzającym wzrost PKB w 2024 roku, ale z drugiej strony, nie wiemy, na ile silny będzie to wzrost i czy nie wygeneruje presji inflacyjne – podkreśliła członkini RPP.

Jej zdaniem, uporczywość inflacji bazowej sprawia, że walka z inflacją będzie trudniejsza. Widoczny jest spadek cen dla poszczególnych komponentów inflacji bazowej, spadają też wszystkie jej miary, jednak wciąż jest dość wysoka.

– W mojej ocenie, ostatnie odczyty inflacji bazowej należy odbierać pozytywnie, choć nie spada ona tak szybko, jak Rada by oczekiwała. Ostatni, lutowy odczyt inflacji bazowej wyniósł 5,4 proc. r/r i oznacza, że inflacja bazowa dalej systematycznie obniża się – oceniła Duda.

Członkini Rady widzi dobre perspektywy dla wzrostu gospodarczego w tym roku, który przyspieszy dzięki konsumpcji prywatnej i pozytywnemu wkładowi inwestycji.

– Motorem wzrostu PKB, który jest całkiem solidny i zgodnie z projekcją wyniesie ok. 3,5 proc., będzie konsumpcja prywatna, ale drugim silnikiem mają być inwestycje – zobaczymy jak rozwinie się dynamika inwestycji. Perspektywicznie sytuacja w polskiej gospodarce w bieżącym roku rysuje się całkiem dobrze – podsumowała Duda.

RPP utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75 proc.) po tym, jak w październiku 2023 r. obniżyła je o 25 pb.

Czytaj też:
Tyrowicz nie odpuszcza mimo spadku inflacji. Chce dużej podwyżki stóp procentowych
Czytaj też:
Ceny rosną, a inflacja oficjalnie na poziomie 2,5 proc. Skąd ten rozjazd?

Źródło: ISBnews
Czytaj także