"Wbrew temu, co twierdzi". Wawrzyk reaguje na przesłuchanie Kamińskiego

"Wbrew temu, co twierdzi". Wawrzyk reaguje na przesłuchanie Kamińskiego

Dodano: 
Piotr Wawrzyk, były wiceminister spraw zagranicznych
Piotr Wawrzyk, były wiceminister spraw zagranicznych Źródło:PAP / Piotr Nowak
Były wiceminister spraw zagranicznych odniósł się do słów Mariusza Kamińskiego, które padły podczas posiedzenia komisji śledczej ds. afery wizowej.

W poniedziałek były szef MSWiA Mariusz Kamiński zeznawał przed sejmową komisją śledczą ds. afery wizowej. Kamiński przekazał, że jako pierwszy wszedł w posiadanie informacji o możliwych nadużyciach korupcyjnych w resorcie spraw zagranicznych. Potwierdził, że wobec byłego współpracownika Piotra Wawrzka Edgara Kobosa została zastosowana operacja specjalna CBA. Opowiedział o wręczeniu kontrolowanej łapówki.

Kamiński zeznał, że zorganizował spotkanie w CBA z tą osobą 27 lipca 2022 roku. Funkcjonariusze mieli ocenić informatora jako osobę wiarygodną. Następnie były minister MSWiA powiedział, że sprawa była "trudna", ale po "wielu tygodniach wytypowano osobę, która miała kontakt z przedsiębiorcą". – Nie był to pracownik MSZ. Był to Edgar Kobos – powiedział Kamiński.

– Dwukrotnie przeprowadzono niezwykle profesjonalnie, niezwykle odważnie, dwa kontrolowane wręczenia korzyści majątkowej. Tzw. operacje specjalne CBA, za zgodą prokuratury, zgodnie z przepisami. W wyniku pierwszej operacji został zatrzymany przedsiębiorca, który szukał lepszych kontaktów do MSZ – mówił Kamiński. W ramach podobnej operacji zatrzymany został Edgar Kobos, który przyjął 160 tysięcy złotych łapówki od funkcjonariusza pod przykrywką.

Wawrzyk zaprzecza

Do zeznań Kamińskiego odniósł się były wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. Polityk napisał w serwisie X, że "wbrew temu co twierdzi b. szef MSWiA, nie miałem «świadomości» przestępczej działalności Kobosa". Dodał, że Kamiński nie odpowiedział na pytanie "o brak informacji służb do mnie o tej działalności".

Do swojego wpisu Wawrzyk załączył wywiad, którego udzielił dla jednego z portali. Mówił w nim, że nie wiedział, że Kobos bierze łapówki. W innym przypadku natychmiast powiadomiłby służby.

W wywiadzie były wiceszef MSZ podkreśla, że nigdy nie przyjął od Kobosa żadnych wartościowych rzeczy ani pieniędzy. Podtrzymał swój sprzeciw wobec zeznań przed komisją, dodając, że nie szuka ona prawdy, ale realizuje "polityczne zamówienie".

Czytaj też:
Ostre spięcie Kamińskiego ze Szczerbą na komisji śledczej
Czytaj też:
Przesłuchanie Kamińskiego. Ważna decyzja Tuska

Źródło: X / goniec.pl
Czytaj także