Kempa do Giertycha: Możesz mnie "nadpremierze" pozwać

Kempa do Giertycha: Możesz mnie "nadpremierze" pozwać

Dodano: 
Beata Kempa
Beata Kempa Źródło: Materiał Prasowy
Nie milkną echa środowego posiedzenia zespołu, który kieruje Roman Giertych. Do posła KO zwróciła się Beata Kempa.

W środę na posiedzeniu zespołu do spraw rozliczeń PiS (zespołem kieruje poseł KO Roman Giertych) wystąpił były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz. Ujawnił rzekome nieprawidłowości wokół Funduszu Sprawiedliwości – twierdził, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro miał zlecać organizowanie konkursów pod wybrane podmioty, którym pomagano też pisać wnioski. Część procedur miała być przeprowadzana w domu Ziobry.

"Zeznania" Mraza wywołały szeroką debatę. Politycy Suwerennej Polski podważają jego rewelacje wskazując, że za wszystkim stoi m.in. właśnie Roman Giertych, a cała akcja ma doprowadzić do podważenia wiarygodności Zbigniewa Ziobry i jego środowiska.

DO spraw odniosła się w czwartek europoseł Beata Kempa. "Wczoraj byłam wśród normalnych ludzi i nie śledziłam rewelacji sądu kapturowego 'nadpremiera' Romana Giertycha. Nadpremier urządził cyrk, w którym uczestniczyli nieźle wytrenowani 'klauni' – ani straszni ani śmieszni" – ocenia polityk. "Żałosne to, no ale czego się nie robi dla podbudowania ego i awansu w pewnej sekcie. Dno i tyle. I możesz mnie nadpremierze pozwać, wszak to jedyny Twój sposób na zaistnienie. Nie obchodzi mnie to. Wszystkich nie zastraszysz. Przyjdzie czas, że za wszystko zło odpowiesz jak Pan Bóg przykazał!" – zapewnia Beata Kempa.

Jaki: Zemsta na Ziobrze

Europoseł odsyła też do obszernego wpisu Patryka Jakiego, w którym był wiceszef MS punktuje "zeznania" Mraza. "Dziś już każdy mógł zobaczyć słynnego 'świadka' Giertycha od Funduszu Sprawiedliwości na podstawie, którego szyta jest cała sprawa. Uśmiechnięty na zespole PO między zaznanymi z manipulacji politykami snuje bajki 'pierwszym kolanie RP', na co oczywiście nie może przedstawić żadnych dowodów. Od razu zaznaczono, że nie można mu zadawać pytań. Ma opowiadać co chce. Wreszcie każdy mógł już zobaczyć, jak bardzo są to obiektywne zarzuty i kto za tym wszystkim stoi. Giertych ma osobiste powody, aby realizować zemstę na Ziobrze i dlatego jak przyznał w Kielcach 'przygotowuje' zeznania 'świadków' takich jak dziś" – zauważa Jaki.

Czytaj też:
Jaki miażdży opowieści "świadka" Giertycha. "Bajki o pierwszym kolanie RP"
Czytaj też:
Woś: Ustawka Giertycha w środku kampanii

Źródło: X
Czytaj także