Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" stwierdził, że Polska i kraje bałtyckie są gotowe wysłać żołnierzy na Ukrainę, jeśli Rosja przełamie front. Zdaniem gazety, to reakcja na powściągliwość Niemiec w sprawie pomocy wojskowej dla Kijowa.
"Jeśli Rosjanom uda się dokonać strategicznego przełomu na wschodniej Ukrainie, bo Zachód pomaga Kijowowi tylko połowicznie, sytuacja może się dramatycznie pogorszyć. W takim przypadku państwa bałtyckie i Polska nie będą czekać na rozmieszczenie wojsk rosyjskich na swoich granicach – ostrzegali politycy bałtyccy, ale sami wyślą wojska na Ukrainę. I jest jasne, co to będzie oznaczać: NATO stanie się stroną wojny" – napisał "Der Spiegel".
MON: Nie ma takich planów
"Nie rozważamy pomysłu wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę, nie ma takich planów. Apelujemy o szczególną ostrożność w kwestii wiarygodności pojawiających się w przestrzeni medialnej informacji" – poinformowało polskie Ministerstwo Obrony Narodowej w odpowiedzi na pytanie Wirtualnej Polski na temat doniesień niemieckiej prasy.
Wcześniej gen. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, ostrzegał na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" przed prowokacją. – W przypadku takich doniesień dmuchałbym na zimne, czy te przecieki nie są jakąś prowokacją, aby zasiać zamieszanie wśród sojuszników – tłumaczył. I dodał, że nie wyobraża sobie tego, aby na obecnym etapie wojny polscy żołnierze pojawili się na froncie samodzielnie, choć nie mówi ostatecznie "nie".
Z kolei Artur Jagnieża, doktor nauk wojskowych, komentując doniesienia "Der Spiegel", napisał w mediach społecznościowych, że doniesienia niemieckich mediów "to bzdury, ale jeśli przy okazji można wzmocnić wizerunek kanclerza Olafa Scholza, który przecież nie jest tak nieodpowiedzialny i wojska niemieckiego na Ukrainę nie planuje wysłać, to można prowadzić i takie rozważania".
Czytaj też:
USA i Niemcy odmawiają Ukrainie. Właśnie zyskały sojusznikaCzytaj też:
Wróci pobór do wojska? Gen. Polko: Polska ma potencjał wielu ludzi