O indeksie pisałem niedawno w felietonie w "Rzeczpospolitej", wskazując, że opiera się na arbitralnie przyjętych założeniach i w gruncie rzeczy sam jest przykładem populistycznego podejścia. Gdyby szukać przykładów populizmu, to mnóstwo znalazłoby się w partiach nieuznawanych w indeksie za populistyczne.
Polska 2050 ma szczególnie wiele takich pomysłów wśród swoich propozycji. Skrajnym populizmem jest na przykład postulat obniżenia czynnego wieku wyborczego do 16 lat. Teraz politycy tego ugrupowania wystąpili z kolejnym populistycznym, ale też bardzo groźnym dla wolności słowa i prywatności postulatem: chcą ustawowo walczyć z "hejtem" w internecie.
Oto co zamierzają zaproponować posłowie ugrupowania pana Hołowni: zdefiniowanie pojęcie hejtu lub mowy nienawiści w internecie na potrzeby regulacji na poziomie ustawowym celem dochodzenia swoich praw na drodze cywilnej i karnej przez pokrzywdzonych; wyeliminowanie zjawiska anonimowego hejtu w internecie; zobowiązanie dostawców internetu do zabezpieczania numeru IP sprawcy na żądanie pokrzywdzonego w terminie trzech dni od momentu zgłoszenia z obowiązkiem ich późniejszego wydania właściwemu organowi i uniemożliwienie unikania wydawania danych z uwagi na upływ czasu; wprowadzenie tak zwanego ślepego pozwu (powód nie musi w pozwie dokładnie identyfikować pozywanego – dane ma ustalić sąd); chronienie przedsiębiorców przed anonimowym hejtem uderzającym w renomę firmy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.