Prezydent Andrzej Duda złożył wizytę w Wojskowym Zgrupowaniu Zadaniowym "Podlasie". Zgrupowanie to wspiera Straż Graniczną w ochronie granicy z Białorusią. Obecnie w rejonie zaangażowanych jest ponad 5 tys. żołnierzy.
– Kilka godzin temu omówiliśmy najważniejsze sprawy dotyczące bezpieczeństwa Rzeczypospolitej. Rozmawialiśmy o kwestii tragicznej śmierci żołnierza, który poległ broniąc polskiej granicy, a także interwencji Żandarmerii Wojskowej i prokuratury wobec dwóch żołnierzy. Sprawa jest badana, a żaden z nich nie złożył zażalenia – powiedział polityk, relacjonując przebieg Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Prezydent podkreślił, że państwo polskie powinno zrobić wszystko, aby sprawca śmierci polskiego żołnierza został znaleziony, aresztowany i odpowiednio ukarany. – To jest kwestia naszej polskiej racji stanu, poczucia bezpieczeństwa naszych żołnierzy i tego, żeby również żołnierze mieli poczucie, że Rzeczpospolita dba o nich tak samo, jak oni dbają o naszą ojczyznę – powiedział.
Prezydent: To kwestia racji stanu
Andrzej Duda zadeklarował, że jako zwierzchnik sił zbrojnych troszczy się o sytuację polskich żołnierzy. – Zawsze stałem i stoję na straży bezpieczeństwa żołnierzy – od strony prawnej, ale także i ich wyposażenia. To jest kwestia naszej racji stanu, naszego bezpieczeństwa i poczucia, że Ojczyzna dba o naszych żołnierzy, aby ustalić sprawcę ataku na naszego żołnierza – zapewniał.
– Jestem wdzięczny naszym żołnierzom i funkcjonariuszom za to, że strzegą bezpieczeństwa Rzeczypospolitej. To teraz najważniejsze zadanie wobec naszej Ojczyzny. Obowiązkiem Prezydenta RP jest strzec bezpieczeństwa polskiego żołnierza. Dziękuję naszym żołnierzom i funkcjonariuszom za to, że strzegą naszej granicy. To ma teraz fundamentalne znaczenie – podkreślił prezydent RP.
Czytaj też:
Wraca strefa przy granicy z Białorusią. Czasowy zakaz wstępuCzytaj też:
Kolejna śmierć żołnierza na granicy. Enigmatyczne oświadczenie białoruskiej Straży Granicznej