Posłowie dyskutują o pakcie migracyjnym. "To nie gen strachu, to statystki"

Posłowie dyskutują o pakcie migracyjnym. "To nie gen strachu, to statystki"

Dodano: 
Poseł PiS Anna Gembicka
Poseł PiS Anna Gembicka Źródło:PAP / Piotr Nowak
Dlaczego chcecie zgotować Polkom piekło ze strony nielegalnych imigrantów? – pytała w Sejmie Anna Gembicka. Posłowie dyskutują o pakcie migracyjnym.

W czwartek jednym z punktów porządku obrad jest w Sejmie Informacja w sprawie stanowiska i działań rządu w zakresie przyjętego na poziomie Unii Europejskiej paktu migracyjnego, w szczególności działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej i jej obywateli.

Gembicka o korelacji między poziomem bezpieczeństwa a nielegalną migracją

W trakcie dyskusji o pacie migracyjnym głos zabrała m.in. poseł PiS Anna Gembicka. Reagując na zarzuty poseł Iwony Krawczyk z KO, że opozycja rozsiewa w Polsce "gen strachu" przed imigrantami, polityk przypomniała, że istnieje szereg statystyk jasno pokazujących, że Polska odróżnia się od państw Europy Zachodniej zdecydowanie wyższym poziomem bezpieczeństwa. Jak dodała, wynika to z niewpuszczania na swoje terytorium Afrykanów i Arabów.

– Zgodnie z badaniami z 2021 roku w Szwecji na 100 tys. mieszkańców było 3,5 tys. włamań, rozbojów, kradzieży. W Danii było to 2,6 tys., w Finlandii 2,3 tys., we Francji 2,2 tys. Jeśli chodzi o liczbę gwałtów to ogółem we Francji 19 tys., w Niemczech ponad 9 tys., w Belgii – trzykrotnie mniejszej od Polski – ponad 3 tys. gwałtów. W Polsce kilkunastokrotnie mniej – podkreśliła Gembicka. – Pani poseł Krawczyk mówiła o genie strachu. To nie jest gen strachu, to są statystki – zwróciła uwagę.

Następnie poseł zadała pytanie przedstawicielom rządu. – Te statystyki były znane, kiedy rząd Tuska zdecydował, że nie zablokuje, a więc de facto zaakceptuje pakt migracyjny. Dlaczego podjęliście decyzję o tym, żeby narazić Polki i Polaków? W kampanii mówiliście o piekle kobiet. Dlaczego chcecie zgotować Polkom piekło ze strony nielegalnych imigrantów? – zakończyła polityk.

Pakt migracyjny

Na Radzie UE tylko dwa państwa zagłosowały przeciwko każdemu z 10 rozporządzeń wchodzących w skład paktu: Polska i Węgry. Słowacja zagłosowała przeciwko "obowiązkowej solidarności", a Czechy, Austria i Malta się wstrzymały.

W ramach przyjętego "paktu" państwa członkowskie mają mieć wybór między relokacją Afrykanów i Azjatów na swoje terytorium, zapłaceniem 20 tys. euro za każdego nieprzyjętego nielegalnego imigranta lub wzięciem udziału w "operacjach" na granicach zewnętrznych Unii.

10 kwietnia pakt migracyjny został przyjęty przez Parlament Europejski. Europosłowie z PO, PSL i PiS głosowali wówczas przeciwko paktowi. Regulację poparła natomiast reprezentująca Polskę 2050 Szymona Hołowni europoseł Róża Thun. Polityk zapowiedziała „cywilizowanie rządu” Donalda Tuska niechętnego paktowi migracyjnemu. W wyborach do PE 9 czerwca wyborcy nie odnowili mandatu Thun do PE.

Czytaj też:
Konfederacja ostrzega: Jesteśmy dopiero przed prawdziwą presją migracyjną
Czytaj też:
Postępowanie wobec polskich żołnierzy. Lisicki: Skutek ideologii imigracjonizmu

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także