Jak donosi "The New York Times" prezydent USA Joe Biden miał powiedzieć swojemu długoletniemu współpracownikowi, że zdaje sobie sprawę, że może nie być w stanie uratować swojej kampanii prezydenckiej. Polityk miał stwierdził, że w ciągu najbliższych kilku dni musi przekonać opinię publiczną, że da radę pokonać Donalda Trumpa.
Od czasu katastrofalnej debaty prezydenckiej z kandydatem Republikanów, Biden pojawił się publicznie kilka razy, w tym na antenie stacji ABC News oraz podczas wydarzeń związanych z kampanią w Wisconsin i w Pensylwanii. Wystąpienia miały zatrzeć fatalne wrażenie wyniesione z czwartkowego starcia z Trumpem i pokazać, że Biden jest w stanie efektywnie prowadzić swoją kampanię.
Szybko pojawiły się jednak głosy krytyczne. Wywiad dla ABC nie był transmitowany na żywo, a sondaże w dalszym ciągu pokazują, że zdecydowana większość Amerykanów uważa, że Biden powinien wycofać się z wyścigu prezydenckiego.
"Narastają obawy nie tylko co do formy Bidena w kampanii wyborczej, ale również tego, czy będzie on w stanie sprawować funkcję prezydenta przez kolejne cztery lata" – pisze "NYT".
Po opublikowaniu artykułu sekretarz prasowy Białego Domu Andrew Bates napisał w mediach społecznościowych, że doniesienia o wątpliwościach Bidena w sprawie kontynuowania kampanii są fałszywe.
Co dalej z Bidenem
W Partii Demokratycznej i sprzyjających jej środowiskach toczy się debata, czy Joe Biden powinien wycofać się ze starań o prezydencką reelekcję. "Aby przysłużyć się swojemu krajowi, prezydent Biden powinien zrezygnować z wyścigu" – tekst pod takim tytułem opublikowany został na portalu "The New York Times". To pokłosie debaty prezydenckiej, podczas której urzędujący prezydent ewidentnie nie był w najlepszej formie.
Jeśli rzeczywiście Biden ostatecznie zdecydowałby się zrezygnować, najbardziej prawdopodobną alternatywą dla jego kandydatury w nadchodzących wyborach pozostaje wiceprezydent Kamala Harris – uważa "Wall Street Journal".
Czytaj też:
Cejrowski: Stan Bidena ukrywali, teraz strach. Lisicki: Powtórka z opowieści o pandemiiCzytaj też:
"Całkowita katastrofa". Eksperci zgodni w ocenie występu Bidena podczas debatyCzytaj też:
"Co on właśnie powiedział?". Zwolennicy Bidena przerażeni jego występem na debacie
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda