W Partii Demokratycznej i sprzyjających jej środowiskach toczy się debata, czy Joe Biden powinien wycofać się ze starań o prezydencką reelekcję. "Aby przysłużyć się swojemu krajowi, prezydent Biden powinien zrezygnować z wyścigu" – tekst pod takim tytułem opublikowany został na portalu "The New York Times". To pokłosie debaty prezydenckiej, podczas której urzędujący prezydent ewidentnie nie był w najlepszej formie.
Co dalej z Bidenem? Lisicki i Cejrowski komentują
W najnowszym odcinku programu "Antysystem" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski komentują debatę prezydencką w USA. – Jak popatrzyłem na debatę amerykańskich kandydatów na prezydenta, to patrząc na gospodarza Białego Domu, ogarnęło mnie współczucie. Pomyślałem sobie, "co ten facet tam robi?". Gubi wątki, mówi nie na temat. Starszy człowiek, powinien odpocząć, a wysłali go do programu. To coś niebywałego. Współczucie i litość – mówił Paweł Lisicki.
– Pomyślałem sobie też, w jak nieprawdopodobnie sztucznym świecie żyjemy, że przez tyle lat to, że mamy do czynienia z prezydentem, który nie kontaktuje z rzeczywistością, było starannie ukrywane. Kiedy się czytało liberalne media, to można było odnieść wrażenie, że Biden jest dynamiczny, biega i w ogóle, a tymczasem smutek człowieka ogarnia – dodawał red. naczelny "Do Rzeczy".
Z kolei Wojciech Cejrowski stwierdził, że "wszyscy pracownicy Białego Domu odpowiadają za konspirację". – Nie wiem, czy ostatecznie odsuną, czy nie, bo musimy o tym porozmawiać później. 4 lipca to urodziny Stanów Zjednoczonych, więc ten tydzień, który mamy teraz, to długi weekend. Nikt na razie nie zrobi odpowiednich badań. W amerykańskich mediach kryto Bidena. Tam za powiedzenie, że to stary dziadek, dostawało się karę. Zapewniali miesiącami, że ma super ostry umysł. Demokraci ukrywali prawdę, a polskie media to powtarzały, uczestnicząc w tej konspiracji – ocenił Wojciech Cejrowski.
Zwiastun 80. odc. programu "Antysystem". Całość dostępna dla Subskrybentów.