Były prezydent USA Joe Biden poinformował liderów Partii Demokratycznej, że pomoże w zbieraniu funduszy, poprowadzi kampanię i "zrobi wszystko, co konieczne, by Demokraci odzyskali utracone wpływy" po tym, jak Donald Trump wycofał rządowe programy autorstwa poprzedniej administracji. Według relacji NBC News, propozycja Bidena wywołuje mieszane reakcje wśród Demokratów. Pojawiają się głosy, że 82-letni polityk jest symbolem przeszłości i twarzą porażki w wyborach w 2024 r. Rzecznik Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej jak dotąd nie skomentował medialnych rewelacji.
Donald Trump był pytany w piątek przez dziennikarzy w Białym Domu o perspektywę ponownego wejścia Bidena do polityki. – Mam taką nadzieję – odparł.
Co ciekawe, również Jill Biden, żona byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych jest gotowa pomóc Demokratom odzyskać poparcie. – Ona zdaje sobie sprawę, że służba na stanowiskach, na których pracowała, jest zaszczytem i wiąże się z odpowiedzialnością wobec partii. I jest gotowa pomóc w każdy możliwy sposób – powiedziała osoba z bliskiego otoczenia byłej pierwszej damy USA.
Rekordowo niskie poparcie dla Partii Demokratycznej
Z opublikowanego w ostatnią niedzielę sondażu dla NBC News wynika, że 47 proc. Amerykanów pochwala działania prezydenta USA. 51 proc. respondentów było przeciwnego zdania. 2 proc. badanych odpowiedziało "nie wiem/trudno powiedzieć". Donald Trump nigdy nie miał tak wysokiego poparcia. Gorzej wyglądają notowania, jeżeli chodzi o poszczególne aspekty prezydentury republikanina.
54 proc. ankietowanych nie podoba się, jak Trump radzi sobie z problemami ekonomicznymi w kraju. 44 proc. pytanych ocenia jego działania w tym aspekcie pozytywnie, zaś 1 proc. nie ma zdania.
NBC News przekazało również, że współczynnik pozytywnej oceny Partii Demokratycznej jest na najniższym poziomie w historii badań prowadzonych dla stacji. Tylko 27 proc. respondentów postrzega tę partię pozytywnie, a aż 55 proc. negatywnie (reszta nie ma zdania).
Czytaj też:
Nie wierzyli, że Trump to zrobi. USA likwidują departament edukacjiCzytaj też:
Trump ma plan na wydobycie ukraińskich surowców. Ujawniono szczegóły