W czwartkowym głosowaniu Parlament Europejski wybrał Ursulę von der Leyen na stanowisko przewodniczącej Komisji Europejskiej na drugą kadencję.
Za kandydaturą niemieckiej polityk zagłosowało 401 europosłów, przeciw – 284. Wymagana bezwzględna większość głosów potrzebna do zatwierdzenia kandydatury von der Leyen wynosiła 360.
Wybór von der Leyen wywołał falę komentarzy
Przeciwko kandydaturze Ursuli von der Leyen zagłosowali m.in. europosłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. – Ursula von der Leyen będzie kolejną kadencję szefować Komisji Europejskiej. W tej chwili odbiera gratulacje od szczęśliwej większości liberalno-lewicowej, która jest uradowana, że przez kolejne lata będzie realizować swoje szalone pomysły, takie jak Zielony Ład, które niestety będą prowadziły do ograniczania konkurencyjności gospodarki europejskiej, do problemów Europejczyków, do biedy. Ale taka jest decyzja tej większości – skomentowała eurodeputowana PiS Beata Szydło w nagraniu, które umieściła na platformie X. – My robimy swoje. Będziemy próbowali zatrzymać to zielone szaleństwo i przede wszystkim realizować takie plany i takie projekty, które będą służyły wam wszystkim – zapewniła.
"Ursula Von der Leyen została ponownie przewodniczącą Komisji Europejskiej. Plan, który przedstawiła to m.in: zaostrzenie Zielonego Ładu; gender i inne ideologie; migracja; procedowanie zmiany Traktatu. Za nią i tym programem głosowały: PO, PSL, Hołownia, Lewica. Więc w Europie będzie jeszcze drożej, jeszcze niebezpiecznej i więcej dokręcania śruby. Wiecie już, komu podziękować" – napisał Patryk Jaki z Suwerennej Polski.
"Niestety, Ursula von der Leyen wybrana na kolejną kadencję. Bardzo zła wiadomość dla Polski. To oznacza kontynuację dotychczasowej polityki klimatycznej UE w rolnictwie, budownictwie, transporcie, energetyce; zmianę traktatów i realizację założeń paktu o migracji i azylu" – oceniła Anna Bryłka z Konfederacji.
"Ursula von der Leyen została wybrana szefową KE. Czy to idealna postępowa kandydatka? Nie. Ale jako lewica sprawiliśmy, że w agendzie nowej KE znajdzie się wiele naszych postulatów, m. in.: wsparcie budownictwa mieszkaniowego; wsparcie pracowników; gwarancje równości płci" – stwierdził europoseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.
"Ursula von der Leyen ponownie szefową Komisji Europejskiej! To dobra wiadomość dla Polski. Przewodnicząca KE rozumie przed jakimi wyzwaniami stoimy, kto i co jest głównym zagrożeniem, o jaką Unię musimy walczyć. Będziemy to robić wspólnie!" – napisała europoseł Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz.
twitterCzytaj też:
Tusk gratuluje von der Leyen. "Czasy są trudne"