DEKAMERONKI | Zacząłem się rozglądać za kupnem nowego samochodu.
Od razu jakimś tam cudem, co do mechaniki którego to lepiej się nie zastanawiać, bo człowiek zwariuje z podejrzliwości, pojawiły mi się różne reklamy rzeczonych pojazdów na moich social mediach. Muszę przyznać, że oferta była i jest zacna, nowe modele z dobrymi osiągami i wyglądające stylowo. Do tego oferta na zakup jest wszechstronna i – o dziwo – dość przystępna: leasingi, kredyty, wynajem. Jako że mnie Internet tak tu zaatakował, zacząłem się rozglądać po realu, czy to prawda.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.