"Przegapiliśmy aktualizację. To Trump 3.0"

"Przegapiliśmy aktualizację. To Trump 3.0"

Dodano: 
Zaprzysiężenie Donalda Trumpa
Zaprzysiężenie Donalda Trumpa Źródło: PAP/EPA / Angelina Katsanis
To nie jest Trump 2.0, tylko 3.0, bo po prostu jedną aktualizację przegapiliśmy, kiedy nie był u władzy – ocenia ekspert PISM.

O godz. 18 czasu polskiego Donald Trump został zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Uroczystość zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA została zorganizowana na Kapitolu. – Ja, Donald J. Trump, uroczyście przysięgam urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych wiernie sprawować oraz ze wszystkich swych sił konstytucji Stanów Zjednoczonych dochować, strzec i bronić. Tak mi dopomóż Bóg – oto słowa przysięgi złożonej przez przywódcę.

– Dzisiaj podpiszę szereg rozporządzeń. Rozpoczniemy od powrotu do zdrowego rozsądku w Stanach Zjednoczonych. Ogłoszę narodowy stan alarmowy na naszej południowej granicy – ogłosił prezydent USA odnosząc się do kryzysu migracyjnego. – Wszyscy nielegalni migranci zostaną zatrzymani i rozpoczniemy proces przywracania ich do krajów, z których przybyli – mówił.

– Zakończymy zielony ład i odwrócimy skutki przepisów o samochodach elektrycznych – dodał. – Będziecie w stanie kupić taki samochód, jaki chcecie. Znowu w USA będziemy produkowali samochody – zapowiedział Donald Trump. To jednak nie koniec obietnic. – Przywrócę wszystkich żołnierzy, którzy zostali wydaleni za służby za odmowę przyjęcia szczepionek przeciw COVID-19 wraz z rekompensatą za utracony żołd. Podpiszę akty wykonawczy, aby nie wciągać naszych żołnierzy do radykalnych projektów politycznych – przekazał Trump.

"To już inny Trump"

Czy należy spodziewać się dużej zmiany w porównaniu do pierwszej prezydenckiej kadencji Donalda Trumpa? Mateusz Piotrowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych nie ma wątpliwości, że republikanin "będzie inny niż ten, którego żegnaliśmy cztery lata temu". – Odbyła się jednak pewna zmiana – i jego samego, i w jego kręgach, jego procesu myślowego czy podejścia do polityki – wyliczył ekspert na antenie Polsat News.

Jak dodał Mateusz Piotrowski, "to nie jest Trump 2.0, tylko 3.0, bo po prostu jedną aktualizację przegapiliśmy, kiedy nie był u władzy". Podkreślił przy tym, że wiele będzie zależało od wpływu otoczenia 47. prezydenta USA. – Ten wpływ jest zawsze, to nie jest nic złego, tak po prostu działa polityka. Natomiast ogólnie to będzie inna prezydentura wizerunkowo i w polityce wewnętrznej, ale i w polityce zagranicznej także. Pewne lekcje, które możemy wziąć z pierwszej kadencji. Zapewne możemy się na nich absolutnie przejechać – ocenił gość Polsat News.

Czytaj też:
Duda i Tusk gratulują Trumpowi. Zupełnie różne wpisy
Czytaj też:
Rząd Tuska ostrożny wobec Trumpa. "Trzeba czekać"
Czytaj też:
Trump głosił pierwsze decyzje. Dwie płcie, stan wyjątkowy, deportacje migrantów

Źródło: Polsat News
Czytaj także