Ukraiński publicysta analizuje ostatnie zaostrzenie kursu polskiego rządu wobec Ukrainy. Przypomina asertywne wypowiedzi Radosława Sikorskiego. Zaznacza przy tym, że nie może być wątpliwości co do „szczerego wsparcia” ze strony tego polityka dla Ukrainy. „Jednak teraz (Sikorski) oświadcza, że pomoc nie będzie więcej bezwarunkowa” – pisze Panczenko. I wyjaśnia, że takie stanowisko szef polskiego MSZ zajął w odpowiedzi na pytanie o konflikt z Zełenskim, opisany na łamach Onetu przez Witolda Jurasza. Fakt spięcia między politykami potwierdziły również źródła „Europejskiej Prawdy”, inaczej jednak niż Jurasz zrzucając winę na Sikorskiego, a nie na Zełenskiego. „Sikorski świadomie kilkukrotnie prowokował nas do konfliktu. Powiedział między innymi, że Ukraina nie powinna liczyć na szybkie wejście do UE, i że to kwestia co najmniej kilku lat” – mówi jeden z ukraińskich urzędników w rozmowie z portalem.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.