Zmiany w PiS. Gliński mówił o włączeniu "radykalnego skrzydła"

Zmiany w PiS. Gliński mówił o włączeniu "radykalnego skrzydła"

Dodano: 
PiS, zdjęcie ilustracyjne
PiS, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Mateusz Marek
– Krok konieczny, choć niełatwy – tymi słowami Piotr Gliński skomentował pomysł połączenia PiS z Suwerenną Polską.

Podczas jesiennego kongresu PiS może dojść do połączenia partii z Suwerenną Polską. Obie formacje od tygodni negocjują możliwości połączenia. Pod koniec sierpnia Jarosław Kaczyński przyznał, że planowane jest połączenie Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską. Ze słów prezesa PiS wynika, że fuzja partii jest już tylko kwestią czasu.

Były wicepremier Piotr Gliński przyznał w rozmowie z Polsat News, że połączenie może być kłopotliwe, gdyż Suwerena Polska to "radykalne skrzydło", jednak taki krok może być konieczny, by wygrać wybory.

– Jestem realistą i w sytuacji gdy my musimy wzmacniać polską opozycję, bo dla demokracji mocna i sprawna, racjonalna opozycja jest bardzo ważna, to jest to krok konieczny. Choć nie jest łatwy, bo zawsze trudno jest włączać do dużego ciała politycznego skrzydło radykalne. Bo skrzydło radykalne ma swój charakter i swoje także zadania – stwierdził Piotr Gliński.

Jak dodał, politycy Suwerennej Polski to często "zagończycy". – Także tacy, którzy jeżdżą trochę ma gapę w polityce, bo zapewniają radykalny elektrorat, ale sami by pewnie władzy czy sprawczości nie zrealizowali i muszą liczyć na większość. Ale to w tej chwili rzecz dla nas konieczna, bo musimy się jednoczyć. Myślę, że bedą także inne decyzje i będziemy się poszerzać – dodał były wicepremier.

Oto jak chcą głosować Polacy

Najnowszy sondaż IBRiS pokazuje, że różnica dzieląca KO i PiS jest minimalna. Na Koalicję Obywatelską chce obecnie głosować 33,1 proc. respondentów. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość popiera 32,9 proc. Różnica między obiema partiami to zaledwie 0,2 pkt proc. Trzecia Droga zgromadziła poparcie 10,1 proc. ankietowanych. Do Sejmu weszłyby jeszcze Konfederacja oraz Lewica. Na pierwszą z tych partii chęć głosowania zadeklarowało 9,1 proc., a na drugą – 7,4 proc. 6,4 proc. badanych nie wie, na kogo oddałoby swój głos.

Czytaj też:
Romanowski nie stawi się w prokuraturze. Znamy powód
Czytaj też:
Budka ostro do Morawieckiego. "Korzystaj z szansy i milcz…"

Źródło: polsatnews.pl
Czytaj także