Poseł Trzeciej Drogi jako przykład takiego działania wskazał sprawę posła Prawa i Sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. – W przypadku pana Romanowskiego ten spektakl trwa trochę za długo. Ludzie w kwestii rozliczeń jednak oczekują konkretów – stwierdził Petru, który był gościem audycji „Bez uników” (Program III Polskiego Radia).
Jednocześnie parlamentarzysta przyznał, że współpraca w ramach koalicji nie układa się gładko. – Wiele rzeczy pozostało do zrobienia. Mamy czteropartyjną koalicję. Nie jest to koalicja łatwa – powiedział były lider Nowoczesnej. – W obszarze gospodarczym, na przykład, sprawy idą zbyt wolno. Ale przynajmniej idą. Został przełamany pisowski marazm – zauważył.
Kolejną kwestią wskazaną przez Ryszarda Petru były „duże zaległości w kwestii depenalizacji aborcji". – Ta sprawa powinna jak najszybciej wrócić na agendę – grzmiał poseł.
Blef Tuska ws. azylu?
Petru skomentował również wypowiedź Donalda Tuska dotyczącą zawieszenia prawa do azylu. – Będę w Europie domagał się prawa do uznania tej decyzji – zapowiedział Donald Tusk. – Jeśli do Polski chce ktoś przyjechać, musi akceptować polskie standardy, obyczajowość. Musi chcieć się integrować – dodał.
– Na tej konwencji wybrzmiało tak jakby miało to być wprowadzone jutro. Prawda? I tak żeśmy to odebrali. Teraz, rozumiem, następują korekty w stosunku do tej wypowiedzi – powiedział Petru. – Ja zakładam, że to były deklaracje premiera po to, żeby zabrać tlen PiS-owi i nie sądzę, żeby poszły za tym jakieś daleko idące działania – przyznał były przewodniczący Nowoczesnej.
Do wypowiedzi Petru odniosła się europoseł PiS Anna Zalewska. „Jak się nie wiedzie, to się nie wiedzie. Nawet koalicjanci nie wierzą Donaldowi Tuskowi!” – napisała na portalu X deputowana do PE.
twitterCzytaj też:
Prof. Łętowska o zapowiedzi Tuska: Nie może tego zrobić, to byłby horrorCzytaj też:
Tusk podpadł zachodnim mediom. "Idzie dalej niż nacjonalistyczny PiS"