NOTATNIK MALKONTENTA | Diagnoza sytuacji w sądownictwie i wymiarze sprawiedliwości, którą przedstawił prezydent w swoim orędziu sejmowym, była celna.
W niektórych innych sprawach również trudno było nie przyznać Andrzejowi Dudzie racji.
Coś jednak w tym wyjątkowo ostrym i konfrontacyjnym wystąpieniu zgrzytało. Przede wszystkim, skoro prezydent pojawił się na trybunie z okazji roku sprawowania władzy przez obecną koalicję w celu zrecenzowania jej rządów, to dlaczego nie pojawiał się w tym samym celu w Sejmie przez osiem lat rządów PiS?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.