Czarnek oburzony: Czy was już nawet "budda" opuścił?

Czarnek oburzony: Czy was już nawet "budda" opuścił?

Dodano: 
Poseł PiS Przemysław Czarnek
Poseł PiS Przemysław Czarnek Źródło: PAP / Marcin Obara
Czy was już nawet "budda" opuścił? – tak obcięcie środków dla Narodowego Centrum Badań Jądrowych "Świerk" komentuje Przemysław Czarnek.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zdecydowało w tym roku o redukcji środków dla Narodowego Centrum Badań Jądrowych "Świerk". Ośrodek dostanie 45,3 mln złotych, zamiast 47,4 mln, które otrzymywał w latach ubiegłych. Pracownicy są zaskoczeni decyzją resortu. – Jesteśmy w dramatycznej sytuacji, nie starcza nam na bieżącą działalność – mówią w rozmowie z portalem niezalezna.pl.

Czarnek: Trzeba ich natychmiast pogonić

Oburzenia zaistniałą sytuacją nie kryje były minister nauki, polityk PiS Przemysław Czarnek.

"Czy Was już nawet 'budda' opuścił? Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zdecydowało w tym roku o redukcji środków dla Narodowego Centrum Badań Jądrowych Świerk. Ośrodek dostanie 45,3 mln złotych, zamiast 47,4 mln, które otrzymywał w latach ubiegłych. Co więcej, Ministerstwo przeznaczyło mniej środków także dla Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej. W zeszłym roku ośrodek otrzymał 284 tys. złotych. W tym – tylko 79,6 tys... Tych kononowiczów polskiej nauki trzeba natychmiast pogonić" – komentuje Czarnek, cytując tekst portalu DoRzeczy.pl.

twitter

NCBJ to jedna z największych tego typu placówek w naszej części Europy. Posiada bogaty dorobek naukowy, głównie z zakresu fizyki, technologii jądrowych i plazmowych oraz astrofizyki. Ośrodek obsługuje jedyny w Polsce i w Europie Środkowej badawczy reaktor jądrowy. Środki przekazane przez MNiSW nie wystarczają jednak na potrzeby jego funkcjonowania.

– To ewenement na skalę światową. W pozostałych krajach są stałe, wystarczające subwencje państwowe na podobne reaktory. Nie mamy wystarczającego finansowania na badania. Dostarczamy materiały radioizotopowe do większości krajów na całym świecie. A środków jest dramatycznie mało. Musimy radzić sobie sami. Walczyć o projekty. Nie wiemy dlaczego nie przyznaje się nam odpowiednich środków. Jesteśmy niedofinansowani od lat, a teraz jest jeszcze gorzej – mówią pracownicy.

Pod znakiem zapytania stoi także strategiczny projekt budowy lasera na swobodnych elektronach. Na świecie działa już kilka takich urządzeń. Są one wykorzystywane do badania struktur materiałów, molekuł chemicznych, cząsteczek biologicznych oraz dynamiki procesów, w których one uczestniczą.

Czytaj też:
Nawet kilkanaście miliardów zabraknie na ochronę zdrowia. "Rząd ma problem"
Czytaj też:
Hennig-Kloska brnie: Konsumpcjonizm jest zły dla klimatu

Źródło: X / niezalezna.pl
Czytaj także