Prezydent Duda nie wyklucza podróży do Gruzji: Uważam to za swój obowiązek

Prezydent Duda nie wyklucza podróży do Gruzji: Uważam to za swój obowiązek

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda Źródło: KPRP/Marek Borawski
Prezydent Andrzej Duda jest gotów udać się do Gruzji. – Będziemy to rozważali, jeśli będzie sytuacja, że będzie to potrzebne – powiedział.

Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili zaapelowała w poniedziałek do państw zachodnich o poparcie protestów w jej kraju. Chodzi o sprzeciw wobec oficjalnych wyników wyborów parlamentarnych.

Jak stwierdziła Zurabiszwili, "Gruzja padła ofiarą rosyjskich nacisków wymierzonych przeciwko unijnym aspiracjom kraju". – Widzieliśmy, że wykorzystana została bezpośrednio rosyjska propaganda – stwierdziła prezydent w rozmowie z agencją AP.

Prezydent Duda: Konieczne jest śledztwo

Andrzej Duda podkreślił na antenie Radia Zet, że podróż do Gruzji uważa za "swój obowiązek, jeśli przyjdzie taka sytuacja".

– Pani prezydent Gruzji, prezydenci krajów sąsiednich wezwali do międzynarodowego śledztwa. Ja też uważam, że takie śledztwo, w znaczeniu dokładnego zbadania wszystkich opinii obserwatorów międzynarodowych jest konieczne – podkreśliła głowa państwa.

Prezydent przypomniał o wizycie prezydent Gruzji w Polsce. Jak podkreślił, rozmowa dotyczyła sytuacji politycznej w jej kraju. – Zarysowała mi, że prawdopodobnie Gruzińskie Marzenie wygra, ale nic nie wskazuje na to, żeby miało uzyskać taką przewagę, która pozwoli im na samodzielne rządu – powiedział Andrzej Duda. – Wynik, który jest ogłaszany, zdecydowanie zaprzecza temu, co pani prezydent mi wtedy mówiła – dodał.

Prezydent przypomniał, że zdaniem Salome Zurabiszwili wynik wyborów został "wielopiętrowo zniekształcony" i "wypaczony".

Rosyjskie wpływy w Gruzji?

Andrzej Duda został zapytany przez Bogdana Rymanowskiego, czy prezydent Gruzji wskazała w niedawnej rozmowie na wpływ Władimira Putina na sytuację w jej kraju. – Tego pani prezydent nie powiedziała wyraźnie, bo na to nie ma jednoznacznego dowodu, ale powiedzmy sobie, że w jakimś sensie siły prorosyjskie – powiedział prezydent. – Nie ma co się oszukiwać – dodał.

Gość Radia Zet zwrócił uwagę na strategiczne położenie Gruzji. – Leży w bardzo kluczowym punkcie świata, na skrzyżowaniu Europy i Azji, na wąskim przesmyku między morzami, jest to teren o bardzo strategicznym znaczeniu, w pobliżu Iranu, Turcji, Azerbejdżanu, granicy z Rosją – powiedział prezydent. – To bardzo ważne miejsce na świecie – dodał.

Czytaj też:
"Głęboko niepokojąca sytuacja". Andrzej Duda rozmawiał z prezydent Gruzji
Czytaj też:
Orban na kolacji u premiera Gruzji. Protestujący krzyczeli i gwizdali

Źródło: Radio Zet / DoRzeczy.pl, PAP
Czytaj także