Mimo bardzo wielu istotnych tematów z zakresu ekonomii, finansów i gospodarki, w ostatnim czasie jednym z wiodących zagadnień na polskiej scenie politycznej są związki partnerskie. Sprawa jest jednak wielowątkowa i wiąże się m.in. z ofensywą lewicy przeciwko instytucji macierzyństwa.
W październiku w Rządowym Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. Zadowolenia nie kryją politycy Lewicy. Choć w koalicji rządzącej zdania w przedmiocie tego przedsięwzięcia są podzielone, ugrupowanie liczy na przeforsowanie rozwiązań w proponowanym przez siebie kształcie. Potencjalny akt normatywy o związkach partnerskich w zaproponowanej formule nie ma poparcia koalicyjnego PSL, jednak ludowcy – którzy przedstawili zresztą własny projekt o statusie osoby najbliższej – pozostają otwarci na rozmowy w przedmiocie sprawy.
Krucjata lewicowych mediów przeciw dzieciom
Jednocześnie konserwatywne media zwracają uwagę na wyraźnie rysujący się w mediosferze trend, który można określić jako ofensywę światopoglądową lewicowej prasy przeciwko instytucji macierzyństwa. Jest to szczególnie nierozsądne w kraju będącym w tak dramatycznej sytuacji demograficznej. Stąd na łamach tygodnika "Do Rzeczy" opisaliśmy zjawisko i przypomnieliśmy, że dzieci nie są aż tak straszne.
– Głównym miejscem podsycania nienawiści do matek z dziećmi jest Internet. Niestety, nie pomagają media, które starają się obrzydzić macierzyństwo i lansują posiadanie psów zamiast potomków. Portale takie jak Onet, Wysokie Obcasy czy eDziecko regularnie publikują teksty ukazujące bycie matką jako – wprost – mękę. Pod płaszczykiem "nielukrowanej wizji macierzyństwa" upowszechniany jest wizerunek matki cierpiętnicy, której życie to pasmo udręk – mówi publicystka "Do Rzeczy" Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska, która szerzej opisała to zagadnienie w tekście "To nie jest kraj dla dzieci".
Dziennikarka wskazuje, że niestety pogarda dla macierzyństwa stała się w pewnym sensie normą językową. Kaszojady, brajanki czy madki – to tylko niektóre z wielu określeń, stosowanych pogardliwie wobec kobiet i ich dzieci w naszej przestrzeni publicznej, zwraca uwagę.
Związki partnerskie, czyli wieczne oczekiwanie
Z naszą okładką mocno kontrastuje okładka najnowszego numeru tygodnika "Polityka". Widać na niej dwie kobiety ubrane w suknie ślubne i ustawione w sposób charakterystyczny dla ceremonii zawarcia małżeństwa. Za ich plecami umieszczony został gmach Sejmu. Tytuł numeru to "Związki partnerskie, czyli wieczne oczekiwanie".
"Związki partnerskie: niekończąca się historia. Polacy są gotowi, czas na polityków" – to także temat cotygodniowego podcastu "Polityki" "Temat tygodnia". Prowadząca rozmowę Karolina Lewicka twierdzi, że polskie społeczeństwo jest gotowe na związki partnerskie, ale zmiany legislacyjne blokuje PSL.
Czytaj też:
„Do Rzeczy” nr 43: Krucjata lewicowych mediów przeciw dzieciomCzytaj też:
"To nie jest kraj dla dzieci". Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska zapowiada nowy numer "Do Rzeczy"