Centrala Obrączkowania Ptaków to należąca do Stacji Ornitologicznej Muzeum i Instytutu Zoologii PAN jednostka, która zajmuje się badaniami ptaków w Polsce. Działa od ponad 90 lat. Niestety, choć placówka zatrudnia zaledwie trzy osoby i prowadzi, z punktu widzenia nauki, bardzo ważne projekty, to od trzech lat nie otrzymuje finansowania z budżetu państwa. Pracownicy boją się, że wkrótce COP przestanie funkcjonować.
– Przez lata regularnie otrzymywaliśmy środki na działalność z Ministerstwa Nauki w ramach finansowania na tak zwane utrzymanie specjalnego urządzenia badawczego. Ale od 2022 roku to finansowanie nie jest nam przyznawane. Teraz ponownie go nie dostaliśmy – powiedział w rozmowie z portalem gazeta.pl kierownik Centrali Obrączkowania Ptaków Tomasz Mokwa.
W latach, gdy instytucja nie otrzymywała środków z budżetu, finansowanie zapewniała Polska Akademia Nauk. Niestety w tym roku także to źródło środków wyczerpało się.
"To byłby ewenement na skalę europejską. Jeśli w Polsce przestanie działać Centrala Obrączkowania Ptaków, będziemy jednym z nielicznych krajów w Europie (obok m.in. Watykanu) bez takiej jednostki. Ale w tej chwili pieniędzy na dalszą działalność nie ma i pracownicy boją się «czarnego scenariusza»" – czytamy na portalu. Dodajmy, że roczny koszt funkcjonowania placówki to ok. 650 tys. złotych.
Jak podają media, po tym jak sprawa COP stała się głośna, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego poinformowało, że rozważane jest dodatkowej finansowanie dla PAN, a co za tym idzie, także dla Centrali Obrączkowania Ptaków.
Problemy polskiej nauki
Sprawa COP to kolejna w ostatnich tygodniach ujawniona przez media historia placówki naukowej, która nie otrzymała środków z MNiSW.
Niedawno Instytut Oceanologii PAN poinformował, że resort nauki wstrzymał finansowanie dla statku badawczego "Oceania".
"Instytut Oceanologii PAN znalazł się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wstrzymało finansowanie naszego statku badawczego s/y Oceania. Jest to jedyny polski statek badawczy zdolny do prowadzenia działań poza Bałtykiem" – podano we wpisie instytutu opublikowanym na Facebooku.
Dopiero po zainteresowaniu mediów, minister nauki Dariusz Wieczorek przekazał, że pieniądze dla "Oceanii" zostaną przyznane.
Czytaj też:
Minister przyznał, że obietnica wyborcza "to ściema": Nie przeproszęCzytaj też:
"Kolega ministra dostał zlecenie". Kolejne kontrowersje wokół Wieczorka