Jak donosi "The New York Times", rozmowy, które trwały ponad godzinę, dotyczyły sposobów zmniejszenia napięć między Iranem a Stanami Zjednoczonymi. Irańscy urzędnicy określili spotkanie jako "pozytywne” i zauważyli, że inicjatywa rozmów wyszła od amerykańskiego miliardera.
Muska rozmawiał z irańskim ambasadorem
Spotkanie to sygnał możliwej zmiany stosunków między Waszyngtonem a Teheranem pod rządami nowej amerykańskiej administracji, pomimo trudnej przeszłości. Pierwsza kadencja Trumpa upłynęła pod znakiem wycofania się USA z porozumienia nuklearnego z 2015 roku, nałożenia ostrych sankcji na Iran i nakazu wyeliminowania generała Qasema Soleimaniego. W odpowiedzi Iran odmówił negocjacji z USA i zagroził odwetem. Jednak po niedawnych wyborach prezydenckich w USA w Iranie nasiliły się dyskusje na temat możliwości rozpoczęcia nowych negocjacji w sprawie zniesienia sankcji.
Analitycy twierdzą, że Trump może być zainteresowany nowym porozumieniem z Iranem, ale wszelkie rozmowy będą uzależnione od zgody najwyższego przywódcy Iranu, ajatollaha Alego Chamenei. Spotkanie Muska dało Iranowi możliwość omówienia kilku kwestii nieoficjalnymi kanałami. Wkrótce Musk obejmie funkcję współdyrektora agencji rządowej, co może zwiększyć jego wpływ w tych procesach.
Minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Araghchi po spotkaniu z szefem MAEA Rafaelem Grossi powiedział, że Iran jest gotowy do współpracy i dialogu, podkreślając, że drzwi dla dyplomacji pozostają otwarte.
Elon Musk stał się wpływową postacią w otoczeniu Donalda Trumpa i jest dość blisko nowo wybranego prezydenta. Jak jednak donosi NBC News, część zwolenników Trumpa zaczyna być już zdenerwowana jego ciągłą obecnością w pobliżu prezydenta-elekta.
Czytaj też:
"The Guardian" ogłasza bojkot platformy X Elona MuskaCzytaj też:
Erdogan: Jesteśmy otwarci na współpracę z Muskiem