W ubiegłym tygodniu Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uwzględniła skargę Prawa i Sprawiedliwości na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie odebrania subwencji. Decyzja SN miała być przedmiotem poniedziałkowego posiedzenia PKW. Nieoczekiwanie już na jego początku pojawił się wniosek formalny o zdjęcie z porządku obrad punktu dotyczącego rozstrzygnięcia w sprawie finansów PiS. Złożył go Paweł Gieras, wskazany do PKW przez Polskę 2050 Szymona Hołowni.
PKW przyjęła wniosek o odroczenie decyzji w sprawie subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości "do czasu systemowego rozwiązania sprawy tzw. neo-sędziów, tworzących Izbę Kontroli Nadzwyczajnej". Za odroczeniem prac opowiedziało się pięciu z dziewięciu członków Komisji.
"Marna próba obejścia prawa"
Zdaniem prof. Mariusza Muszyńskiego poniedziałkowa decyzja Państwowej Komisji Wyborczej "w rzeczywistości nic nie daje, bo wyrok już zapadł. Jest prawomocny i korzysta z atrybutów wskazanych w art. 174 Konstytucji". "Nawet zmiany ustawowe (o ile wystarczą, bo do niektórych działań potrzeba zmian na poziomie Konstytucji) przeprowadzone w przyszłości nie zmienią statusu tej Izby, statusu jej sędziów wstecz, ani tym bardziej nie uchylą zapadłego już wyroku" – wskazał profesor na Wydziale Prawa i Administracji UKSW i były sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
W ocenie prof. Muszyńskiego działanie PKW "jest tylko marną próbą obejścia prawa (obowiązku przyjęcia sprawozdania PiS) oraz uzasadnienia w ten sposób dalszego blokowania wypłaty przez ministra finansów środków finansowych należnych PiS". "A tak po ludzku świadczy nie tylko o deficycie kompetencyjnym niektórych członków tego organu, ale i jego upolitycznieniu. I ten organ ma przeprowadzać demokratyczne wybory w Polsce? Jaki to również piękny, kolejny dowód, że Polski jako demokratycznego państwa prawa już nie ma" – stwierdził prof. Mariusz Muszyński.
Czytaj też:
Prof. Muszyński: Przeraża mnie epidemia prawniczego kretynizmuCzytaj też:
Członek PKW: Czy wyglądam na kogoś, kto mógłby przeprowadzić zamach stanu?Czytaj też:
"Wariant unieważniania wyborów"? Tusk: Nie pozwolimy na obcą ingerencję