"Racjonalizacja" socjalu dla Ukraińców. Sośnierz odpowiada politykowi KO

"Racjonalizacja" socjalu dla Ukraińców. Sośnierz odpowiada politykowi KO

Dodano: 
Dobromir Sośnierz, Michał Wawrykiewicz
Dobromir Sośnierz, Michał Wawrykiewicz Źródło: PAP / Rafał Guz/ Jakub Kaczmarczyk
Propozycja ograniczenia socjalu dla Ukraińców Rafała Trzaskowskiego to racjonalizacja polityki – przekonuje Michał Wawrykiewicz. Dobromir Sośnierz ripostuje, że kandydat KO jest jak kameleon.

Politycy w studio Polsat News dyskutowali o kwestii rozdawnictwa cudzych pieniędzy przez polityków w kontekście metamorfozy Rafała Trzaskowskiego, który nagle zaczyna postulować ich nieznaczne ograniczenie.

Tuż po formalnym rozpoczęciu kampanii wyborczej na prezydenta kandydat KO Rafał Trzaskowski oznajmił, że proponuje ograniczenie w socjalnym programie 800 plus dla obywateli Ukrainy. Mieliby je otrzymywać "tylko" pracujący i płacący w Polsce podatki Ukraińcy.

Socjal dla Ukraińców w Polsce. Szejna: Jest, było i będzie

Gośćmi Agnieszki Gozdyry byli: wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna (Lewica), Dobromir Sośnierz z Konfederacji, Paweł Sałek z PiS oraz europoseł KO Michał Wawrykiewicz.

Szejna oznajmił, że nie widzi problemu, bo ci, którzy ubiegają się o tego typu świadczenia, to głównie ci, którzy płacą podatki i pracują w Polsce. – Po pierwsze świadczenia powinny się należeć, po drugie wspieramy Ukrainę w wielu innych aspektach i zostało to potwierdzone podczas wizyty prezydenta Ukrainy podczas spotkania z premierem Tuskiem, a po trzecie, to co powiedział pan prezydent – jest, było i będzie – mówił wiceminister.

Europoseł KO: Postulat Trzaskowskiego to racjonalizacja

Wawrykiewicz ocenił, że Trzaskowski "wsłuchuje się w głos wyborców" i jego propozycja stanowi "pewnego rodzaju racjonalizację polityki". Polityk powiedział, że Polacy wywiązali się z pomocy Ukraińcom, jednak oczekiwanie społeczeństwa ewidentnie oczekuje w zakresie socjalu "racjonalizacji", ponieważ świadczenie 800 plus dostający wszyscy – bez względu na to, czy pracują, czy nie.

Sośnierz wyraził opinię, że Trzaskowski znów zachowuje się jak kameleon, przypominając, że w toku poprzedniej kampanii prezydenckiej prezydent Warszawy opowiadał, że chętnie przyszedłby na Marsz Niepodległości, a po kampanii chciał Marszu zakazać.

Sośnierz: Po raz kolejny chcą oszukać wyborców

– Kredo PO: słuchamy wyborców? – Sośnierz nawiązał do słów Wawrykiewicza. – Czyli nie mamy żadnych poglądów, mówimy to, co ludzie chcą usłyszeć – zwrócił uwagę. – Teraz akurat ludzie chcą to usłyszeć, oni zorientowali, że zwrot idzie rzeczywiście w kierunku, o którym Konfederacja mówiła. Co więc stało na przeszkodzie, skoro oni wszyscy są za tą racjonalizacją, opowiedzieć się za naszymi poprawkami wtedy, kiedy świadczenia były wprowadzane – zapytał retorycznie Sośnierz.

– Było wiadomo, że te świadczenia będą nadużywane, jako Konfederacja mówiliśmy o tym, to wtedy zamykali uszy, wyzywali nas, a teraz mówią o tym, jakby to było oczywiste i zdroworozsądkowe. To takie jest, ale przez lata nie było dla tych ludzi oczywiste i zdroworozsądkowe – przypomniał Sośnierz.

– Teraz się obudzili, bo chcą po raz kolejny oszukać wyborców. Słuchają, co ludzie chcą usłyszeć i to im właśnie mówią – podsumował były eurodeputowany. Jak dodał – kolejność powinna być odwrotna. Jeśli dana formacja polityczna ma jakąś wizję Polski, to trzeba starać się przekonać do niej Polaków, ale jego zdaniem KO takiej wizji nie ma.

Prowadząca zapytała, w jakim kierunku będzie zatem zmierzał kandydat KO. W odpowiedzi Wawrykiewicz przekonywał, że Trzaskowski jest kandydatem "centrum", "środka", "szerokiego poparcia społecznego", natomiast Sośnierz ripostował, że będzie zmierzał w takim kierunku, jak akurat wyjdzie z sondaży.

Czytaj też:
Socjal dla obywateli Ukrainy. Nowicka: Polska to dość bogaty kraj
Czytaj też:
Żukowska: Nie wiem, na ile on jest wiarygodny dla prawicowego wyborcy

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Polsat News / YouTube / DoRzeczy.pl
Czytaj także