Winnicki: Patrząc na głosowania, nie widzę marszu Konfederacji ku centrum

Winnicki: Patrząc na głosowania, nie widzę marszu Konfederacji ku centrum

Dodano: 
Były poseł Konfederacji, były prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki
Były poseł Konfederacji, były prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki Źródło: PAP / Mateusz Marek
Robert Winnicki skomentował na kanale YouTube Do Rzeczy rozejście się Korony Grzegorza Brauna i Konfederacji.

Robert Winnicki opublikował na swoim kanale YouTube materiał, w którym przypomniał jak powstała Konfederacja. W niedzielę były prezes Ruchu Narodowego i jeden z założycieli Konfederacji gościł na naszym kanale YouTube, gdzie również odniósł się do tej kwestii oraz skomentował rozstanie z prawicową koalicją Grzegorza Brauna.

Winnicki przypomniał, że Braun był jedną z pierwszych osób prawicy, którą w 2019 roku partia Wolność (tak się wówczas nazywała Nowa Nadzieja) i Ruch Narodowy zaprosiły do współpracy.

Pierwsza nieokrągłostołowa partia, która zdołała się utrzymać

Były poseł wyraził ubolewanie z faktu rozłamu i decyzji Grzegorza Brauna o budowaniu samodzielnej formacji, czyli najprawdopodobniej kontynuowaniu działalności w ramach Korony. Winnicki zaznaczył, że Konfederacja będzie działać dalej. Przypomniał, że przez całą dekadę 2009-2019 pracował nad zjednoczeniem prawicy, a Konfederacja jest pierwszą partią nieokrągłostołową od 1989 roku, która weszła na scenę polityczną i zdołała się na niej utrzymać. Pierwsze koło Konfederacji zostało zawiązane już w ósmej kadencji, funkcjonowało w dziewiątej, a w dziesiątej formacja działa w formule klubu parlamentarnego.

Winnicki: Żałuję, że Korona Brauna odchodzi

Winnicki powiedział, że na rozejściu się Konfederacji i Korony zyskać mogą PiS i PO, także w kontekście wyborów prezydenckich w 2025 roku. Były polityk wskazał, że do rozłamu doprowadził szereg czynników. – Z punktu widzenia technologii politycznej to, że Grzegorz Braun zdecydował się na samodzielny projekt polityczny jest świadectwem jego przekonania o tym, że powinien ważyć więcej w ramach Konfederacji – powiedział były prezes RN.

Winnicki przypomniał, że Konfederacja działa obecnie na bazie przepisów przejściowych i powiedział, że wbrew temu, co twierdzi część środowiska, nie jest prawdą, że kongres partii musiał się odbyć do sierpnia 2024 roku. Natomiast nie zmienia to faktu, że kongres powinien w niedługim czasie się odbyć. Dodał też, że żałuje, że formacje składowe Konfederacji nie osiągnęły porozumienia w kwestii organizacji prawyborów.

Winnicki: Nie widzę marszu Konfederacji ku centrum

W dalszej części rozmowy Winnicki tłumaczył, że w jego ocenie nie jest prawidłowa diagnoza, że Konfederacja politycznie skręca za bardzo do centrum. Winnicki powiedział, że widzi pojedyncze głupotki, ale patrząc na głosowania posłów Konfederacji w Sejmie, to odchodzenia partii do centrum nie widzi. – Na koniec dnia nie jest ważne, co kto mówi, tylko jak postępuje w polityce. Praktyka jest istotniejsza od retoryki – powiedział gość kanału "Do Rzeczy".

Były poseł dodał, że rzeczywiście wielu wyborców Brauna lubi bardzo mocną retorykę. [...] Tylko takich wyborców jest ograniczona liczba. Partia, która wychodzi poza parę procent poparcia, musi docierać do ludzi o różnej wrażliwości i istotą dobrej polityki jest dobry balans między formą, która jest w stanie szeroko złapać, a treścią, która powinna pozostać wierna pryncypiom. [...] Ja marszu Konfederacji do centrum nie widzę – powiedział były polityk.

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także