Hegemonia Kaczyńskiego kruszeje?

Hegemonia Kaczyńskiego kruszeje?

Dodano: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Paweł Supernak
Ponad rok po oddaniu władzy i u progu ważnych dla przyszłości Polski wyborów prezydenckich PiS stoi w miejscu pod względem poparcia i oferty dla wyborców – niewiele traci, ale też nie zyskuje.

Nie odbyła się żadna poważna dyskusja nad przyczynami porażki ani bilansem ośmiu lat rządów. Jednocześnie partia Jarosława Kaczyńskiego straciła polityczny monopol na prawicy wraz z ugruntowaniem się pozycji Konfederacji. Także debata na prawo od centrum staje się coraz bardziej różnorodna

Po przegranych wyborach parlamentarnych PiS z dnia na dzień przeszedł z pozycji partii rządzącej – a potem przez dwa miesiące udającej, że wcale nie odda zaraz władzy – do roli opozycji totalnej, powtarzającej, że nie czas patrzeć w przeszłość, gdy Donald Tusk jako premier wyrządza Polsce tak ogromną krzywdę. Był to umiejętny sposób na ucieczkę od pogłębionej publicznej dyskusji nad bilansem dwóch kadencji. Dlaczego po ośmiu latach samodzielnych rządów partii odwołującej się do suwerenności i chrześcijaństwa Polska była mniej suwerenna i mniej chrześcijańska? Co się udało, a co nie? Co zrobiono dobrze, co źle, a co średnio? Jakie płyną z tego wnioski na przyszłość? Mogłaby to być spokojna, rzetelna analiza, bez zbędnego samobiczowania, a także bez unikania trudnych pytań.

Artykuł został opublikowany w 6/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Kacper Kita
Czytaj także