"Tusk mówi inaczej". Kaczyński o słowach premiera

"Tusk mówi inaczej". Kaczyński o słowach premiera

Dodano: 
Ryszard Terlecki, Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak
Ryszard Terlecki, Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak Źródło: PAP / Marcin Obara
Donald Tusk podczas swojego przemówienia w Sejmie, zwrócił uwagę na zagrożenie ze strony Rosji. W deklaracje premiera nie wierzy prezes PiS Jarosław Kaczyński. Były szef rządu podzielił się swoimi spostrzeżeniami w mediach społecznościowych.

Podczas swojego przemówienia w Sejmie premier Donald Tusk zwrócił uwagę na sytuacje Kijowa w obliczu wojny.

Tusk: Rosja za 3-4 lata znów może zaatakować

– Nadzieja na to, aby Ukraina otrzymała w najbliższym czasie twarde gwarancje bezpieczeństwa z fizyczną obecnością USA na rzecz tych gwarancji wydaje się dzisiaj mniej prawdopodobna, mówię delikatnie, niż wcześniej – powiedział Tusk.

Jak zaznaczył, "to polskie stanowisko – nic o Ukrainie bez Ukrainy". – Dzisiaj ta obawa, że być może zapadną jakieś decyzje wiążące ponad głowami Ukrainy, a dotyczące stricte Ukrainy, ta obawa jest dzisiaj większa niż wcześniej, wiecie o tym państwo równie dobrze jak ja – podkreślił.

Premier bezpośrednio nawiązał do zagrożenia ze strony Moskwy. – Nie ulega wątpliwości, że dzisiaj Rosja inwestuje, a także uzyskuje zdolności mobilizacyjne w skali, która wskazuje, że jest zainteresowana, aby w ciągu 3-4 lat być gotowa do pełnoskalowej operacji nie przeciwko Ukrainie, tylko komuś wyraźnie większemu – powiedział.

Kaczyński o Tusku: Niech jeszcze zacznie robić

Do ostatnich wypowiedzi Donalda Tuska w kontekście rosyjskiego zagrożenia odniósł się w mediach społecznościowych prezes PiS Jarosław Kaczyński.

"Dziś widzimy, że Tusk mówi inaczej niż mówił i robił do tej pory. Dobrze, że mówi, niech jeszcze zacznie robić" – napisał na portalu X były szef rządu.

Jak zaznaczył, "nie można ocenić tych słów bez uwzględnienia kontekstów".

"Kontekstu historycznego, prorosyjskiej polityki resetu i atakowania tych, którzy przed Rosją ostrzegali. A także kontekstu kulturowego, który w skrócie można opisać jako działania w kierunku wykorzenienia patriotycznego etosu rycerskiego. I dlatego dla tej formacji trudne, jeśli nie niemożliwe, jest prowadzenie skutecznej polityki bezpieczeństwa" – czytamy we wpisie Kaczyńskiego.

Pojawił się również akcent kampanijny. "A skoro była mowa o wyborach prezydenckich: jest jeden kandydat, który może sprostać tym wymogom i jest to Karol Nawrocki" – dodał prezes PiS.

twitterCzytaj też:
"Nie widzę powodu do sporu". Tusk reaguje na pomysł prezydenta
Czytaj też:
Premier zapowiada wielkie szkolenie wojskowe mężczyzn


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: X / DoRzeczy.pl
Czytaj także