"Niezrównoważeni emocjonalnie". Bosak mocno o grupie polityków koalicji

"Niezrównoważeni emocjonalnie". Bosak mocno o grupie polityków koalicji

Dodano: 
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Myślę, że za badanie nadużyć służb specjalnych powinni się jednak brać poważni politycy (...) ta ekipa, mam wrażenie, ośmiesza sama siebie – powiedział Krzysztof Bosak o członkach komisji ds. Pegasusa.

W piątek Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję w siedzibie TV Republika, gdzie udzielał wywiadu Michałowi Rachoniowi. Poseł PiS nie stawiał oporu. Został przetransportowany nieoznakowanym radiowozem do Sejmu – miał tam zostać przesłuchany przed komisją śledczą ds. Pegasusa.

Politycy koalicji rządzącej, którzy zasiadają w sejmowej komisji, uznali, że Ziobro nie stawił się na przesłuchanie o czasie. W związku z tym przegłosowano wniosek o 30-dniowy areszt dla byłego szefa resortu sprawiedliwości ("przeciw" był jedynie poseł Przemysław Wipler z Konfederacji). Następnie posiedzenie komisji zostało zakończone.

Mocne słowa Bosaka

Mocnych słów na temat sposobu działania członków komisji nie szczędzi wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. Polityk mówił o "politycznej szopce" i o tym, że obie strony sporu "chcą gonić króliczka, a nie go złapać".

– Z jednej strony Zbigniew Ziobro i jego otoczenie związane z PiS-em i środowiskiem dziennikarskim wspierającym PiS, mam na myśli Telewizję Republika […]. Druga część to politycy obecnie rządzącej koalicji, którzy w tej komisji śledczej [ds. Pegasusa – przyp.red.] pracują i zafundowali drugą odsłonę show – mówił poseł Konfederacji w "Gościu Poranka” TVP Info.

– Zbigniew Ziobro tego dnia nie chciał przyjść, złożyć zeznań przed komisją, ale chciał być zatrzymany przez policję i dopiął swego. Komisja natomiast nie chciała przesłuchać Zbigniewa Ziobry, dlatego pospiesznie przerwała swoje spotkanie w momencie, jak dostała informację, że Zbigniew Ziobro już do Sejmu dojeżdża. I też osiągnęła swoje, to znaczy miała swoje 5 minut w mediach, nie musiała przesłuchiwać byłego ministra – kontynuował polityk.

Bosak przyznał, że oglądał konferencję prasową członków komisji po zamieszaniu z przesłuchaniem byłego ministra sprawiedliwości. Ocenił, że politycy koalicji rządzącej zasiadający w tym gremium sprawiają "przykre wrażenie", jakby byli "emocjonalnie nie do końca zrównoważeni".

– Myślę, że za badanie nadużyć służb specjalnych powinni się jednak brać poważni politycy, zrównoważeni, doświadczeni, a tam ta ekipa, która trafiła, mam wrażenie, że ośmiesza sama siebie – dodał.

Czytaj też:
Policja przed domem Ziobry. Bosak krytykuje mundurowych
Czytaj też:
Bosak zdziwiony słowami Hołowni: Przechodzisz do opozycji?

Źródło: TVP Info
Czytaj także