Michał Kuczmierowski, były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS), został na początku września ubiegłego roku zatrzymany w Londynie. Nie zgodził się na ekstradycję. Jego odmowa dobrowolnego powrotu do Polski oznaczała uruchomienie procesu ekstradycyjnego. Kuczmierowski do czasu rozprawy miał pozostać w areszcie. Pod koniec stycznia brytyjski sąd zdecydował o zwolnieniu z aresztu byłego prezesa RARS.
Sąd magistracki w Londynie, który prowadzi sprawę ekstradycji byłego polskiego urzędnika, przekazał, że jeśli pełna kwota kaucji za Michała Kuczmierowskiego nie zostanie wpłacona, to były szef RARS pozostanie w areszcie. Chodzi o 560 tys. funtów. Kwota miała być podzielona na zabezpieczenie (200 tys. funtów) i poręczenie majątkowe (365 tys. funtów).
Zamieszanie wokół Kuczmierowskiego
"W związku z dzisiejszymi doniesieniami medialnymi uprzejmie informuję, że nadal trwają czynności mające na celu wykonanie postanowienia Sądu Magistrackiego w Londynie w sprawie Pana Michała Kuczmierowskiego. W przekonaniu obrońców realizacja decyzji Sądu nie jest jednak w żaden sposób zagrożona. Spodziewamy się pomyślnego finału naszych działań w przeciągu kilku najbliższych dni" – poinformował w środę za pośrednictwem platformy X mec. Adam Gomoła, pełnomocnik byłego szefa RARS.
Posiedzenie sądu w Londynie odbędzie się 12 lutego. Wówczas zapadnie decyzja, czy areszt dla Kuczmierowskiego zostanie przedłużony. Jeżeli całość kaucji wpłynie wcześniej, były szef RARS będzie mógł opuścić areszt przed 12 lutego.
Śledztwo w sprawie RARS
Prokuratura zarzuca Michałowi Kuczmierowskiemu udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Grozi mu 10 lat więzienia.
Przypomnijmy, że 31 sierpnia 2024 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał za byłym prezesem RARS Europejski Nakaz Aresztowania. Wcześniej, 26 sierpnia 2024 r. prokuratura wydała postanowienie o poszukiwaniu go listem gończym.
Czytaj też:
Mec. Gomoła: Decyzja sądu stanowi wyraz zaufania wobec Michała KuczmierowskiegoCzytaj też:
"Najgorszy model politycznych represji". Mocny wpis Morawieckiego
