Nie będzie przedterminowych wyborów w Austrii. Fiasko rozmów koalicyjnych

Nie będzie przedterminowych wyborów w Austrii. Fiasko rozmów koalicyjnych

Dodano: 
Herbert Kickl, szef Wolnościowej Partia Austrii
Herbert Kickl, szef Wolnościowej Partia Austrii Źródło: PAP/EPA / Filip Singer
Choć rozmowy koalicyjne pomiędzy narodowcami a chadekami w Austrii zakończyły się niepowodzeniem, na ten moment nie przewiduje się przedterminowych wyborów.

Decyzja w tej sprawie należy do prezydenta Alexandra Van der Bellena, który zapowiedział poszukiwanie innych możliwości. Rozmowy prowadziła Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ), która wygrała wybory we wrześniu 2024 roku, z Austriacką Partią Ludową (ÖVP).

Prezydent Austrii: Trzy możliwe scenariusze

Prezydent przedstawił cztery scenariusze wyjścia z politycznego impasu. Oprócz rozpisania nowych wyborów wskazał trzy możliwe sposoby utworzenia rządu: mniejszościowy, ekspercki lub ponownie rząd większościowy, o ile znajdą się ugrupowania gotowe do dalszych negocjacji. – W nadchodzących dniach będę prowadził rozmowy z politykami o tym, który z tych wariantów jest realny. Tak szybko, jak to możliwe, tak długo, jak to będzie konieczne. Musimy znaleźć kompromis i rozwiązania, bo chodzi o nasze państwo – podkreślił Van der Bellen.

Tymczasem lider nacjonalistów, Herbert Kickl, który zrezygnował z tworzenia rządu, oskarżył chadeków o fiasko negocjacji. Jak zaznaczył, "ÖVP chciała zapewnienia ministerstwa spraw zagranicznych i wewnętrznych, finansów, gospodarki i rolnictwa. Bez tego nie chcieli rozmawiać. I jeszcze chcieli wyjąć sprawy unijne z kompetencji kanclerza".

Austriacka Partia Ludowa broni swojej decyzji, argumentując, że objęcie przez nacjonalistów kluczowych resortów związanych z bezpieczeństwem mogłoby doprowadzić do izolacji Austrii na arenie międzynarodowej. W tej sytuacji przyszłość polityczna kraju pozostaje niepewna, a rozmowy na temat kolejnych kroków będą kontynuowane w najbliższych dniach.

Brak porozumienia po wyborach

Wolnościowa Partia Austrii to nacjonalistyczno-konserwatywne ugrupowanie o silnym profilu eurosceptycznym. Lider formacji Herbert Kickl nazywał przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen "podżegaczem wojennym", a także mówił, że on i premier Węgier Viktor Orban popierają "pokojowe rozwiązanie wojny między Ukrainą a Rosją". Przypominał także wypowiedź papieża Franciszka, że Kijów powinien "mieć odwagę wywieszenia białej flagi" w celu zakończenia działań wojennych.

FPÖ krytykuje wsparcie UE dla Ukrainy i sankcje wobec Rosji. Twierdzi, że jest jedyną partią, która poważnie podchodzi do konstytucyjnej neutralności Austrii. Kickl podkreślił, że jego polityka wobec Ukrainy polega na obronie neutralności Austrii, a nie na pośrednim wpieraniu Rosji.

Czytaj też:
Niespełniona kariera "austriackiego akwarelisty"
Czytaj też:
Niemców zapytano o przyjmowanie uchodźców. Wymowny sondaż

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także