Kałużny: To atak na Mateckiego, by zwiększyć szanse Trzaskowskiego

Kałużny: To atak na Mateckiego, by zwiększyć szanse Trzaskowskiego

Dodano: 
Mariusz Kałużny (Solidarna Polska)
Mariusz Kałużny (Solidarna Polska) Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Jeśli dziś będziecie na to patrzeć obojętnie, to jutro władza może przyjść po was. Skoro dziś bezpodstawnie ściga się posła, to jutro może to spotkać każdego niewinnego obywatela - mówi poseł PiS Mariusz Kałużny w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jak Pan ocenia zgodę Sejmu na aresztowanie posła Dariusza Mateckiego?

Mariusz Kałużny: To jest skandaliczny spektakl w wykonaniu koalicji 13 grudnia. Po pierwsze, każdy, kto słuchał – a posłowie powinni słuchać, bo wszyscy braliśmy udział w głosowaniu – wyjaśnień posła Mateckiego na Komisji Regulaminowej i Spraw Immunitetowych wie, że dowody w tej sprawie są zupełnie miałkie, a cała sytuacja to nic innego, jak polityczna walka i hucpa. Zresztą posłowie Platformy Obywatelskiej wielokrotnie zapowiadali, że Dariusz Matecki „będzie siedział” i to bez znajomości dowodów czy szczegółów sprawy.

Dzisiaj Dariusz Matecki jest atakowany tylko dlatego, że ma wielomilionowe zasięgi w internecie, że jest sprawny komunikacyjnie, potrafi docierać do wyborców i demaskować kłamstwa Donalda Tuska. Mówi prawdę o naszym obozie, więc jest dla Donalda Tuska zagrożeniem, które trzeba usunąć jeszcze w trakcie kampanii wyborczej, aby zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego na zwycięstwo. To nic innego jak polityczny zamordyzm i skrajna hucpa.

W piątek rano poseł Matecki jechał samochodem. Nagle drogę zajechał mu inny pojazd, wysiedli z niego funkcjonariusze ABW, wyciągnęli go z auta i zatrzymali. Czy to musiało tak wyglądać?

Oczywiście, że nie. To wszystko wyglądało jak na Białorusi. Tym bardziej że poseł Matecki wielokrotnie podkreślał, że sam stawiał się w prokuraturze i informował o tym publicznie, więc wysyłanie kilkunastu, a według niektórych źródeł nawet ponad 20 funkcjonariuszy, którzy w środku miasta zajeżdżają drogę posłowi, to coś absolutnie skandalicznego. Co by było, gdyby w trakcie tej interwencji ucierpiał jakiś cywil? Gdyby ktoś postronny został ranny albo doszło do zagrożenia w ruchu drogowym?

Takie działania są niedopuszczalne – tym bardziej, że poseł Matecki już wcześniej zgłaszał się do prokuratury. Nie rozumiem więc, dlaczego zdecydowano się na tak skandaliczne sceny. Tak właśnie wygląda państwo Donalda Tuska. I mam apel do wszystkich obywateli – jeśli dziś będziecie na to patrzeć obojętnie, to jutro władza może przyjść po was. Skoro dziś bezpodstawnie ściga się posła, to jutro może to spotkać każdego niewinnego obywatela.

Czyli w Pana ocenie to wszystko jest działaniem politycznym?

Oczywiście. To czysta polityczna zemsta Donalda Tuska. Po pierwsze, chodzi o osłabienie naszych szans na zwycięstwo w wyborach prezydenckich i zwiększenie szans kandydata tamtej strony. Po drugie, celem jest wywołanie chaosu i politycznej wojny, tak aby obywatele nie dostrzegali, jak Donald Tusk przegrywa sprawy polskie na arenie międzynarodowej, ale to mu się nie uda. Jestem przekonany, że pan Karol Nawrocki wygra wybory prezydenckie, przejmiemy władzę i rozliczymy tych, którzy dzisiaj łamią prawo.

Czytaj też:
Matecki zatrzymany przez ABW. Był w drodze do prokuratury
Czytaj też:
Żandarmeria Wojskowa przeszukuje mieszkanie znanej dziennikarki. "Szukają części Tupolewa"


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także