Pływanie w kisielu II Nie rozumiem, jak ktoś może mieć problem z moim udziałem w konwencji wyborczej Karola Nawrockiego.
Że „dziennikarz nie powinien”? Kto tak mówi? „Kodeks dziennikarski”? Ten domniemany kodeks sprzed ponad 100 lat, dziś, w dobie „brand journalism”, jest równie aktualny, jak Kodeks Boziewicza. I bodaj nigdy nie był przestrzegany, bo przecież jednocześnie z wymogiem bezstronności nakładał na dziennikarza obowiązek walki o „sprawę”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.