Zawisza do Domańskiego: Macie środki, weźcie się do roboty

Zawisza do Domańskiego: Macie środki, weźcie się do roboty

Dodano: 
Poseł z partii Razem Marcelina Zawisza
Poseł z partii Razem Marcelina Zawisza Źródło: PAP / Rafał Guz
Poseł Razem Marcelina Zawisza zażądała od rządzących nowelizacji budżetu celem dofinansowania systemu ochrony zdrowia.

W punkcie wniosków formalnych na trwającym posiedzeniu Sejmu nie brakowało ostrych wystąpień. Głos zabrała także m.in. poseł partii Razem Marcelina Zawisza. Polityk w ostrych słowach zwróciła się do ministra finansów Andrzeja Domańskiego. Przedmiotem jej wypowiedzi była sytuacja w ochronie zdrowia, niewystarczająco zdaniem Razem dofinansowana.

Parlamentarzystka pozytywnie oceniła decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu ustawy obniżającej składkę zdrowotną dla części przedsiębiorców. Oznajmiła, że przepisy te byłyby szkodliwe, ponieważ obniżyłyby dochodu NFZ-u, wobec czego ich miejsce jest "na śmietniku".

Zawisza: Znowelizować budżet

– I teraz mam pytanie do pana ministra Domańskiego. Mówił pan, że ma pan wolno leżące miliardy, które może po prostu do NFZ-u dosypać. Mam więc apel – niech pan je dosypie natychmiast tak, żeby ludzie przestali stać w kolejkach i mogli się zacząć w końcu leczyć – mówiła emocjonalnym tonem poseł.

– Bo macie środki na to, żeby skończyć z kolejkami i żeby dosypać do systemu, żeby on zaczął działać. Tylko wybieracie to, żeby tego nie robić. Więc weźcie się do roboty, znowelizujcie budżet i dajcie w końcu pacjentom się leczyć – zakończyła swoje wystąpienie.

Jakie miały być zmiany w składce zdrowotnej?

Zawetowana przez głowę państwa ustawa miała wprowadzić dwuelementową podstawę wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców — część ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów miałaby być procentowa.

Według tego aktu normatywnego część pierwsza, zryczałtowana, ma wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Z kolei druga część będzie obliczana od nadwyżki dochodów powyżej 1,5-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia u przedsiębiorców rozliczających się skalą podatkową lub podatkiem liniowym (stawka 4,9 proc.).

Przepisy miały wejść w życie na początku 2026 r. Projekt został przyjęty najpierw przez Sejm, a potem przez Senat. W obu przypadkach nowym rozwiązaniom sprzeciwili się politycy Lewicy oraz PiS.

Czytaj też:
Zandberg chwali prezydenta Dudę. "Należy się dziękuję"


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Czytaj także