Pływanie w kisielu II Spokojnie, to tylko kampania – tak można byłoby streścić wpis niemieckiej dziennikarki o opiniach wyrażonych przez Donalda Tuska podczas spotkania z nowym kanclerzem Niemiec, Friedrichem Merzem.
Z uwagi na kampanię Tusk i Merz, którzy znają się od dawna i zgadzają się we wszystkim, muszą publicznie wyrażać opinie rozbieżne. Ale Merz wie doskonale, że sprzeciw Tuska wobec wyrzucania do Polski migrantów jest tylko na użytek polskich mediów, zresztą, przypomina pani Riffler, „odrzucenia” cały czas trwają, a Polska i tak musi „odrzucanych” przyjmować, bo „istnieją stare traktaty i Polska musi ich przestrzegać”. Podsumowując: nie ma żadnego problemu z Polską, jak twierdzą niektóre niemieckie media, nowy kanclerz panuje nad wszystkim, a Tusk jest i pozostanie posłuszny.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.