W poniedziałek Magdalena Biejat rozmawiała z Rafałem Trzaskowskim. Od przebiegu rozmowy miała zależeć decyzja polityk Lewicy ws. ewentualnego przekazania poparcia kandydatowi KO. – Dzisiaj największa odpowiedzialność za to, żeby przekonać lewicowych wyborców do pójścia do głosowania w drugiej turze, do oddania tego głosu przeciwko skrajnej prawicy, leży na barkach Rafała Trzaskowskiego, a ja deklarowałam chęć wsparcia i rozmowy na ten temat – przekazała Biejat we wtorek.
– Kiedy po kolejnej debacie Rafał Trzaskowski poprosił mnie, żebyśmy współpracowali w zakresie mieszkań, poprosiłam o konkrety. I bardzo się cieszę, że one podczas wczorajszego spotkania padły – powiedziała wicemarszałek Senatu.
Trzaskowski będzie realizował lewicowe postulaty
Magdalena Biejat stwierdziła, że "nadszedł kres dopłat do kredytów", w zamian za co należy postawić na budownictwo socjalne i samorządowe. Przekazała też, że rozmawiała z Rafałem Trzaskowskim na temat ochrony zdrowia.
Rafał Trzaskowski będzie popierał liberalizację ustawy aborcyjnej i związki partnerskie. – Ja dzisiaj bardzo wyraźnie chcę stanąć na stanowisku, że w dobie rosnącej siły skrajnej prawicy, rosnących sondaży tych, którzy chcą nas podzielić. Kluczowe zatem jest, żeby teraz stanąć w jednym szeregu. Kandydatura Karola Nawrockiego jest zagrożeniem dla postulatów ważnych dla lewicowych wyborców – zaznaczyła Biejat.
– Ja mam tylko jeden głos. Chcę jasno i wyraźnie powiedzieć, że swój głos w II turze oddam na Rafała Trzaskowskiego i do tego zachęcam wyborców Lewicy. Zachęcam, żeby pójść na wybory i postawić tamę skrajnej prawicy – zaapelowała.
Swoje poparcie dla kandydata KO zadeklarowali już Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czytaj też:
Lewicowa komentatorka: Wyniki powinny niepokoić. Sygnał alarmowy dla demokratówCzytaj też:
Nawrocki przyjmuje zaproszenie Mentzena. I składa deklarację