Z INNEJ PERSPEKTYWY | Wybory w Polsce, w Rumunii, w Niemczech, nie tak dawno w USA.
Wszystkie zwracają uwagę mediów, uwagę świata, każde z nieco innej przyczyny. Są jednak wśród nich wybory wyjątkowe. Żadne inne nie ogniskują bowiem uwagi mediów na świecie tak bardzo jak te, do których doszło w pewnym miejscu Europy kilkanaście dni temu. Oto obiektywy kamer i aparatów reporterów z całego świata skierowane były na liczący sobie pół tysiąca lat budynek, schowany pokornie za innym, którego fasada rozpoznawana jest bezbłędnie pod każdą szerokością geograficzną. Skierowane były na uformowany w walec kawałek blachy, z którego dymu wszyscy niecierpliwie oczekiwali.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.