Magdalena Środa odniosła się do ostatnich wydarzeń związanych z marszałkiem Sejmu, który spotkał się z politykami PiS. W swoim wpisie zarzuciła Hołowni, że jest "szmatowatym karierowiczem". Środa ponadto oskarżyła obywateli z Ruchu Obrony Granic, że są "faszystami".
"Hołownia jak Kukiz – szmatowaty karierowicz, Bielan i Kamiński w swoich rolach: cyniczni do bólu polityczni kombinatorzy i cwaniacy; na granicy polsko-niemieckiej faszyści, którzy zwą się "obywatelami", Tusk liczy, że uratuje go skręt w ich kierunku... " – napisała w mediach społecznościowych.
W dalszej części wpisu Środa stwierdziła, że "nierozgarniętego Dudę zastępuje kibol", który dopiero rozwija swoje skrzydła. "Kaczyński – stary wstrętny dziad, który zniszczył polską demokrację rośnie w siłę... chciałoby się schować w mysią norę i nie patrzeć na tę degrengoladę, ale to mój kraj a nie tylko różnych politycznych degeneratów..." – stwierdziła wykładowczyni UW.
Hołownia rozwścieczył KO. O co chodzi?
W nocy z czwartku na piątek (z 3 na 4 lipca) doszło do spotkania marszałka Sejmu Szymona Hołowni z politykami PiS w prywatnym mieszkaniu europosła Adama Bielana w Warszawie. "Według naszych informatorów rządowa limuzyna Hołowni zaparkowała w podziemnym garażu na miejscu europosła Adama Bielana. Mamy zdjęcia samochodu i w kilku źródłach potwierdziliśmy, że jest to samochód, którym dysponuje marszałek Sejmu" – relacjonowali dziennikarze Radia Zet i "Newsweeka". Fotoreporter "Faktu" zauważył w pobliżu miejsca spotkania również samochód, którym zwykle porusza się prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
Hołownia: Spotykam się z przedstawicielami obu obozów
Sytuację skomentował w mediach społecznościowych sam zainteresowany, czyli marszałek Sejmu Szymon Hołownia. "Wzmożenie i ekscytacja związana z moim wczorajszym spotkaniem nie jest ani uzasadniona, ani wskazana" – napisał lider Polski 2050.
"Jestem jednym z niewielu polityków w Polsce, który – podkreślam – regularnie spotyka się z przedstawicielami obu śmiertelnie skłóconych obozów. Twardo stoję na stanowisku, że – zwłaszcza w obecnych czasach – politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać, inaczej pozabijamy się nawzajem. Uważam to za normę, nie za odstępstwo od niej, i nadal będę tak właśnie, jako marszałek Sejmu, postępował" – czytamy we wpisie marszałka Sejmu.
Czytaj też:
Otoczenie Tuska jest wściekłe. "Rozpad koalicji nie wchodzi w grę"Czytaj też:
Burza po spotkaniu Hołowni z politykami PiS. "Premier był zszokowany"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
