Sierakowski czeka na imigrantów. "Przypłynie grupa wyborców, oblicze kraju się zmieni"

Sierakowski czeka na imigrantów. "Przypłynie grupa wyborców, oblicze kraju się zmieni"

Dodano: 
Przemysław Sadura, Sławomir Sierakowski i Kaja Puto
Przemysław Sadura, Sławomir Sierakowski i Kaja Puto Źródło: You Tube
Sławomir Sierakowski z Krytyki Politycznej przyznaje, że czeka aż do Polski przybędą migranci. – To jest najbezpieczniejszy projekt gospodarczo-społeczny – twierdzi publicysta.

Podczas spotkania organizowanego przez Krytykę Polityczną, w którym brał udział Sławomir Sierakowski i Przemysław Sadura, padło pytanie o migrantów. Sierakowski nie kryje, że jest wielkim entuzjastą migracji wiąże z nią duże nadzieje na zmiany polityczne w Polsce.

– Czekam już na to lata, aż przypłynie tu grupa wyborców. Po prostu innych i też krajobraz, kultura, innowacyjność zmieni się na pozytywne. Bo przecież przestępczość robią Polacy na Polakach, czy Polacy na Polkach jeszcze częściej, niż jacykolwiek cudzoziemcy. Mogę powiedzieć, jak najwięcej migracji w Polsce. To jest najbezpieczniejszy projekt gospodarczo-społeczny i w każdym innym sensie. Muszę to głośno powiedzieć, bo chyba daliśmy się zastraszyć, że to jest jakiś problem egzystencjalny dla ludzi – mówi Sierakowski.

Publicysta dodał, że migracja nie będzie żadnym problem, jeżeli nie będzie "puszczona kompletnie". Jego zdaniem jeżeli Polska nie popełni np. błędów Francji z lat 70. i 80. to może tylko zyskać.

– Ci ludzie tu przyjadą, zyskają obywatelstwo i staną się Polakami – mówił.

Sierakowski nie kryje, że masowa migracja będzie sprzyjać lewicy i siłom progresywnym, a dopiero "w drugim kroku" (zapewne w kolejnych pokoleniach) ten trend może się zacząć odwracać.

twitter

Dużo większe zainteresowanie referendum ws. imigracji

Z kolei z sondażu przeprowadzonego przez SW Research dla rp.pl wynika, że ponad 70 proc. Polaków chciałoby wziąć udział w referendum poświęconym tematowi nielegalnej imigracji.

Podczas wizyty na polsko-niemieckim przejściu granicznym w Rosówku (woj. zachodniopomorskie), Jarosław Kaczyński oświadczył, że Prawo i Sprawiedliwość zebrało już ponad pół miliona podpisów pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej migracji. Podkreślił, że to nie koniec zbierania podpisów. Niebawem wniosek zostanie złożony. – Referendum [w sprawie polityki migracyjnej – przy. red.] jest potrzebne. Ludzie powinni się wypowiedzieć – oznajmił prezes PiS.

W referendum, które odbyło się przy okazji wyborów parlamentarnych 15 października 2023 roku, zdecydowana większość głosujących odrzuciła przyjęcie migrantów w ramach relokacji – prawie 97 proc. wybrało odpowiedź "nie". Jednak frekwencja w referendum nie przekroczyła wymaganych 50 proc. (wyniosła dokładnie 40,91 proc.), więc jego wynik nie był wiążący.

Czytaj też:
Problem z imigracją. Bosak wskazał "jedyne remedium"
Czytaj też:
"Habibi come to Germany". Polityk AfD: Problem leży w części rządów UE


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Krytyka Polityczna
Czytaj także