"Duża szansa, wiele znaków". Tusk mówi o zawieszeniu wojny na Ukrainie

"Duża szansa, wiele znaków". Tusk mówi o zawieszeniu wojny na Ukrainie

Dodano: 
Donald Tusk, premier
Donald Tusk, premier Źródło: YouTube / Kancelaria Premiera
Jest duża szansa, wiele znaków wskazujących na to, że wojna na Ukrainie zostanie przynajmniej zawieszona – oznajmił premier Donald Tusk.

W środę Donald Tusk złożył wizytę w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych w Warszawie. – Jestem pod wielkim wrażeniem tej krótkiej, ale bardzo treściwej odprawy z udziałem generałów i szefów instytutów – powiedział premier na konferencji prasowej.

Szef rządu zapowiedział zmiany w zbrojeniach. – Nie będziemy w nieskończoność inwestowali polskie pieniądze w zagraniczny sprzęt. Musimy te polskie pieniądze zainwestować zarówno w polskie firmy, jak i przede wszystkim w polskie umysły – oświadczył. – Dzisiaj wojny wygrywają wojska inteligentniejsze, lepiej wyposażone, na wyższym poziomie techniki. (...) Armia, która chce wygrywać przyszłe konflikty, która chce skutecznie bronić terytorium i bezpieczeństwa swoich obywateli, musi technologicznie wyprzedzać konkurentów – kontynuował.

Tusk o wojnie na Ukrainie

– Polska musi być gotowa do obrony niezależnie od rozwoju wydarzeń na froncie rosyjsko-ukraińskim. Nie możemy stracić ani godziny, ani dnia w tym wyścigu o nowoczesną armię – stwierdził Tusk.

– Jest duża szansa, wiele znaków wskazujących na to, że być może konflikt rosyjsko-ukraiński, wojna rosyjsko-ukraińska zostanie przynajmniej zawieszona w najbliższym czasie, ale to w żadnym stopniu nie zmniejsza przecież naszej sytuacji – mówił.

Premier o repolonizacji w wojsku

– Chyba w żadnej dziedzinie polskiego życia gospodarczego i społecznego słowo "repolonizacja" nie ma tak fundamentalnego znaczenia jak w polskim wojsku. Zasadniczo zmienimy proporcje. Nie ma żadnego powodu, żeby sprzęt porównywalny jakością i myśl techniczna zagraniczna była preferowana w porównaniu do polskich firm, polskich instytutów naukowych, polskich inżynierów, polskich naukowców – powiedział premier.

– Te pieniądze muszą karmić także polską gospodarkę i polską naukę. Dlatego zapowiadam już dzisiaj zasadniczą zmianę proporcji, jeśli chodzi o strumienie wydatków. Wystarczająco dużo pieniędzy poszło na inwestowanie w firmy, które pracują, produkują, działają poza terytorium Polski – dodał.

Czytaj też:
Błaszczak alarmuje ws. działań MON. "Sparaliżuje wiele postępowań"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także