Liderka niemieckiej prawicy – partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) wystąpiła w węgierskim programie "Patriot Extra". W wywiadzie mówiła m.in. o Unii Europejskiej i sytuacji w Niemczech.
"Unia Europejska całkowicie się zdegenerowała"
Weidel powiedziała, że Unia Europejska pod obecnym kierownictwem "całkowicie się zdegenerowała" i przemieniła w organizację dla kontynentu destrukcyjną. UE nie reprezentuje już ani suwerennych narodów, ani państw członkowskich i stała się machiną kierowaną przez przepłacanych biurokratów, która wyrządza Europejczykom wyłącznie szkody.
Weidel mówiła o przyczynach kryzysu gospodarczego w Niemczech. Wysokie ceny energii, tzw. zielona transformacja i wycofywanie energii jądrowej sprawiły, że niemiecki przemysł przestał być niekonkurencyjny, a sytuacja cały czas się pogarsza. Jest to widoczne szczególnie w prężnie niegdyś działającym przemyśle motoryzacyjnym, który jej zdanie jest celowo niszczony przez regulacje brukselskie.
– Cała brukselska superstruktura zubaża nas wszystkich – zwróciła uwagę, dodając, że niemieckie społeczeństwo jest coraz bardziej wściekłe, ponieważ zamiast obiecywanego "nowego, wspaniałego świata" dostaje drożyznę i obniżenie poziomu bezpieczeństwa przez masową migrację.
Weidel: Niemcy i Europa potrzebują wolnego rynku
Polityk powiedziała, że rząd Niemiec wprowadza do kraju wszystkie złe przepisy produkowane w Brukseli. Tłumaczyła m.in., że forsowanie przez Brukselę zakazu aut spalinowych i sankcje klimatyczne przynoszą korzyści chińskim i amerykańskim firmom, zamiast europejskim pracownikom i konsumentom. Według Weidel, Niemcy i Europa potrzebują wolnego rynku, na którym każdy może produkować i kupować to, co chce.
Weidel powtórzyła wielokrotnie wyrażaną diagnozę, że rząd niemiecki prowadzi politykę przeciwko niemieckiemu społeczeństwu, okłamuje ludzi i robi coś odwrotnego, niż obiecuje w kampaniach wyborczych.
Liderka AfD chwali Orbana za zdrowy rozsądek
Współprzewodnicząca AfD powiedziała o Angeli Merkel, że w istocie jest ona "pierwszą kanclerz Zielonych, a nie konserwatywnym liderem CDU". Obecnego kanclerza Friedricha Merza określiła jako przedstawiciela "przegrywającej strony".
Weidel pochwaliła premiera Viktora Orbana za politykę zdrowego rozsądku i jako wzór do naśladowania dla zwolenników suwerenności narodowej. – Mogę tylko pogratulować Viktorowi Orbanowi, Węgry radzą sobie znacznie lepiej – powiedziała.
– Węgry są jedynym krajem, który wyraźnie się wyróżnia i mówi: z nami się to nie uda – powiedziała. Według Weidel Niemcami kieruje niestabilny rząd, który celowo pogarsza sytuację finansową ludności, aby ją osłabić.
Weidel dodała, że jej zdaniem obecnie Węgrzy żyją stosunkowo lepiej niż Niemcy, biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą kraju.
Polityk przypomniała, że w zakresie gospodarki AfD postuluje m.in. obniżkę podatków, ukrócenie świadczeń socjalnych, powrót do energetyki jądrowej oraz radykalne zredukowanie biurokracji.
Czytaj też:
Straszenie Niemcami
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
